USA: Huawei korzysta z backdoorów w sieciach komórkowych na całym świecie

Maksym SłomskiSkomentuj
USA: Huawei korzysta z backdoorów w sieciach komórkowych na całym świecie
{reklama-artykul}
Przedstawiciele rządu Stanów Zjednoczonych podają, że mają dowody na to, że Huawei ma dostęp do sieci mobilnych na całym świecie. Dziennik Wall Street Journal opublikował artykuł, w którym powołuje się na słowa jednego z amerykańskich doradców ds. bezpieczeństwa, Roberta O’Briena. Amerykanie twierdzą przy tym, że nie muszą przedstawiać opinii publicznej żadnych dowodów na taki stan rzeczy, ale postanowili podzielić się nimi z rządami Wielkiej Brytanii i Niemiec.

[AKTUALIZACJA, godz. 16:37, 13.02 2020 r.]: Huawei nadesłało rozbudowaną odpowiedź na amerykańskie zarzuty. Przeczytacie ją w tym miejscu.

Cytowany przez Wall Street Journal O’Brien mówi: „Mamy dowody na to, że Huawei ma potajemny dostęp do poufnych i osobistych informacji w systemach, które utrzymuje i sprzedaje na całym świecie”. Wypowiedzi towarzyszy komentarz ze strony dziennikarzy śledczych WSJ: „Stany Zjednoczone utrzymywały wysoki poziom tajności danych swojego wywiadu do końca ubiegłego roku, kiedy to urzędnicy amerykańscy przekazali szczegóły sojusznikom, w tym Wielkiej Brytanii i Niemcom, co potwierdzają urzędnicy z trzech krajów. Wcześniej oficjele USA twierdzili, że nie muszą przedstawiać twardych dowodów na zagrożenie, jakie Huawei stanowi dla bezpieczeństwa innych narodów.”

Backdoory w sieciach tworzone są na potrzeby organów ścigania – to powszechna praktyka na całym świecie. Co ciekawe, obecność takich backdoorów w sieciach telekomów reguluje prawo. Producenci urządzeń telekomunikacyjnych, którzy sprzedają swoje produkty operatorom, „są zobowiązani przez prawo do wbudowania w swój sprzęt technologii dającej dostęp władzom do sieci w celach zgodnych z prawem”, ale jednocześnie „są również zobowiązani do zbudowania sprzętu w taki sposób, żeby producent nie mógł uzyskać dostępu do sieci bez zgody jej operatora”, pisze WSJ. Huawei ma rzekomo łamać prawo wykorzystując backdoory bez uzyskania odpowiedniej zgody.

Huawei odpowiada na zarzuty

Chiński producent zaprzecza zarzutom podając, iż „nigdy nie zrobiła i nie zrobi niczego, co zagrażałoby bezpieczeństwu sieci i danych klientów”. Przedstawiciele Huawei mówią też, że „Stany Zjednoczone wysunęły ostatnie zarzuty bez dostarczenia jakichkolwiek konkretnych dowodów. Żaden pracownik Huawei nie może uzyskać dostępu do sieci bez wyraźnej zgody jej operatora”.

Odpowiedzi Huawei towarzyszy emisja filmu tłumaczącego w bardzo przystępny sposób to, czym są backdoory i do czego są wykorzystywane.

Od kilku miesięcy administracja Donalda Trumpa robi co może, aby zniechęcić swoich sojuszników do wdrażania infrastruktury Huawei w swoich krajach. We wrześniu ubiegłego roku premier Polski Mateusz Morawiecki i wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence podpisali nawet deklarację dotyczącą budowania sieci 5G. Alternatywą dla technologii 5G od Huawei w Polsce mają być rozwiązania od szwedzkiego Ericssona.

Nie ulega wątpliwości, że przepychanki na najwyższym szczeblu, których jesteśmy wszyscy świadkami są tylko polityczną grą, której stawką jest to, która ze światowych potęg obsługiwać będzie więcej międzynarodowych rynków.

Tak to widzę:

huawei vs usa

Źródło: WSJ

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.