Jak tu zadbać o prywatność, skoro nawet telewizory przesyłają wrażliwe dane reklamodawcom

Maksym SłomskiSkomentuj
Jak tu zadbać o prywatność, skoro nawet telewizory przesyłają wrażliwe dane reklamodawcom
{reklama-artykul}
Korzystacie z VPN-ów, powstrzymujących śledzenie aktywności w sieci dodatków do przeglądarek i innych środków, które mają zapewnić Wam prywatność w Internecie i poza nim? Cóż, Wasza prywatność i tak nie jest bezpieczna. Nowo przeprowadzone badania pokazały, że telefony i komputery nie są jedynymi urządzeniami pozwalającymi na uzyskanie przez zewnętrzne firmy Waszych danych.

Obiektami owych badań były przede wszystkim telewizory typu smart TV, w tym te wyprodukowane przez Samsunga i LG, oraz urządzenia typu dongle – między innymi Roku czy FireTV Amazona. Jak się okazuje, sprzęt tego rodzaju przesyła wrażliwe dane takim gigantom jak Google, Microsoft, Facebook czy Netlix, nawet gdy te znajdują się w trybie gotowości (i nawet jeśli nie posiadacie konta na Netflixie).

Nie tylko telewizory i dongle wysyłają wrażliwe informacje wspomnianym firmom. Takie inteligentne urządzenia jak głośniki czy aparaty fotograficzne informują o poczynaniach użytkowników chociażby Microsoft i Spotify.

O jakich danych mowa konkretnie? Informacjach o lokalizacji, adresach IP, adresach WiFi i MAC, SSID czy używanym urządzeniu. Zewnętrzne firmy mogą jednak także potencjalnie sprawdzić, kiedy to urządzenie jest używane. „Mogą zatem wiedzieć, czy ktoś jest w domu, czy też nie.”, powiedział współautor jednej z prac opisującej problem – Hamed Haddadi.

tv

Jeśli chodzi o użytkowników Roku i FireTV, zewnętrznych firmom były przekazywane również dane o oglądanych przez nich treściach. Te dane często były przesyłane reklamodawcom za pośrednictwem niezaszyfrowanych połączeń. Dlatego te informacje mogły wpaść w ręce niepożądanych osób.

Jak można się było spodziewać, w obliczu publikacji badań wspomniane przedsiębiorstwa zażarcie bronią swoich praktyk. Netflix zaznacza, że otrzymuje od niezalogowanych użytkowników tylko te informacje, które dotyczą tego, jak jego aplikacja radzi sobie na danym modelu telewizora. Facebook wskazuje na to, że przecież aplikacje dostępne na telewizorach są zintegrowane z Facebookiem (chodzi o logowanie przez Facebooka i liczniki polubień). Google przypomina natomiast, że mnóstwo firm wykorzystuje jego system reklam oraz statystyki dotyczące odbioru poszczególnych reklam. W ten sposób gigant otwarcie przyznaje, że zbierane dane mają pomagać w personalizacji reklam.

Jeżeli chcecie bliżej zapoznać się z opisaną tutaj sprawą, zachęcamy Was do przeczytania prac naukowych poświęconym badaniom. Pierwszą, z Uniwersytetu w Princeton i Uniwersytetu w Chicago, znajdziecie TUTAJ. Druga, uczelni Northeastern University oraz Imperial College London, znajduje się pod tym adresem.

Źródło: TechSpot

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.