Nowa fala oszustw na BLIK. Na czym polega ta metoda?

Maksym SłomskiSkomentuj
Nowa fala oszustw na BLIK. Na czym polega ta metoda?
Pojawiły się kolejne doniesienia na temat niezwykle modnych w 2019 roku tak zwanych oszustw na BLIK. Wydawałoby się bezpieczny system płatności kusi oszustów, a ich metodom ulega coraz większa liczba Polaków. Zielonogórska Policja informuje o trzech zgłoszeniach od osób poszkodowanych na przestrzeni ostatnich kilku dni. Rzecznika Policji z Zielonej Góry ostrzega, że podobne doniesienia pojawiają się w całym kraju.

Na czym polega oszustwo na BLIK? Otóż przestępcy podszywają się pod znajomą Wam lub Waszym znajomym osobę w mediach społecznościowych – najczęściej na Facebooku. Zakładają fałszywe konto pod jej imieniem i nazwiskiem, a następnie kradną jej zdjęcia. Zagadują losowe osoby z listy kontaktów z prośbą o pożyczkę. Argumentują ją zazwyczaj trudną sytuacją – zgubionym portfelem, brakiem kilku złotych na powrót do domu lub innym równie trywialnym powodem.

Niektóre czujne osoby zwracają uwagę na przykład na brak postów na „wallu” lub bliska zeru liczbę znajomych na fałszywym koncie. Niektórzy cyberprzestępcy na tyle dobrze opanowali jednak sztuczki socjotechniczne, że potrafią to argumentować w wiarygodny sposób, na przykład utratą hasła do „głównego konta”. Niestety, wiele osób daje się na to nabrać.

Oszust prosi zazwyczaj o udzielenie drobnej ekspresowej pożyczki. Prosi ofiarę o zalogowanie się na konto bankowe i wygenerowanie w aplikacji kodu BLIK. Nie wszystkie banki wspierają ten system płatności, ale coraz większa liczba go oferuje. Po podaniu oszustowi kodu ten używa go w pobliskim bankomacie i wypłaca wyłudzone pieniądze.

Warto ostrzec przed niebezpieczeństwem zwłaszcza osoby starsze, które najczęściej padają ofiarami tego rodzaju oszustw.

W popularnym systemie BLIK w samym tylko 2018 roku zarejestrowano aż 91 milionów transakcji. Wartość transakcji przekroczyła, bagatela, 12 miliardów złotych.

Co to jest Blik i jak działa?

Źródło: Policja, BLIK

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.