Jaki PIN do karty wybrać? Ucz się na błędach tego mężczyzny

Maksym SłomskiSkomentuj
Jaki PIN do karty wybrać? Ucz się na błędach tego mężczyzny
Na stronach polskiej Policji opublikowano ciekawą historię, z której wszyscy powinni wyciągnąć co najmniej dwie nauki. Są one dość oczywiste, ale w tym momencie nie sposób ich nie przypomnieć. Po pierwsze: dbajcie o to, aby Wasze hasła w Internecie oraz numer PIN do kart płatniczych nie były oczywiste. Po drugie: uczciwość popłaca, a nieuczciwe czyny czekają nierzadko wysokie kary. Niech ta opowieść będzie przestrogą.

Na początku maja bieżącego roku na Komendzie Powiatowej Policji w Pile stawił się mężczyzna, aby zgłosić kradzież swoich dokumentów i karty kredytowej. Nie pamiętał przy tym w jakich okolicznościach miało miejsce zdarzenie – wiedział tylko, że dokumenty zniknęły. Mężczyzna popełnił tutaj zasadniczy błąd: nie zgłosił kradzieży karty w odpowiednim banku i niezwłocznie jej nie zablokował. Pamiętajcie, aby w takiej sytuacji od razu kontaktować się z instytucją finansową, aby uniemożliwić złodziejowi lub znalazcy jakiekolwiek operacje na karcie. Pierwszy z błędów pomógł śledczym wpaść na trop podejrzanego o kradzież.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego z KWP w Pile poinformowali kilka dni później o zatrzymaniu w związku ze sprawą 50-letniego mieszkańca tego miasta. W toku przesłuchania mężczyzna przyznał, że znalazł portfel z kartą na terenie Piły. W przeciągu kilku dni dokonał on 36 transakcji na łączną kwotę niemalże 10 000 złotych. W tym momencie wielu z Was jest zapewne zaskoczonych. W końcu bez podawania kodu PIN można obecnie dokonywać transakcji zbliżeniowych na kwotę do maksymalnie 100 złotych, a w tym wypadku średnia kwota transakcji to niemalże 300 złotych. Tu wychodzi na jaw drugi błąd poszkodowanego.

50-latek został zapytany w jaki sposób wszedł w posiadanie PINu do karty płatniczej. Ten przyznał, że rzucił okiem na znajdujący się w znalezionym portfelu dowód osobisty. Odczytał z niego dzień i miesiąc urodzenia właściciela karty, po czym spróbował wykorzystać ciąg cyfr jako numer zabezpieczający. Okazało się, że data urodzenia była zarazem PINem do narzędzia płatniczego. Ustawianie tak prostego w odgadnięciu zabezpieczenia jest jednym z głównych grzechów, jeśli chodzi o kody autoryzacyjne i hasła. Drugą nagminną praktyką jest noszenie PINu do karty zapisanego na kartce w portfelu.

Za popełnione przestępstwo 50-latkowi grozi 10 lat więzienia. Poszkodowany pieniądze zapewne odzyska i wyciągnie ze swojej niefrasobliwości cenną lekcję – Wy też powinniście się uczyć na błędach, najlepiej cudzych.

W sieci co roku publikowane są zestawienia najgorszych haseł. Królują w nich frazy pokroju 123456, czy też prostych słów, jak choćby imion właścicieli kont. Jeśli macie problem z wymyśleniem skomplikowanego i bezpiecznego hasła, skorzystajcie z dedykowanych programów – proponujemy popularny Random Password Generator. Jeśli obawiacie się, że zapomnicie skomplikowanego ciągu znaków, skorzystajcie z programu do przechowywania haseł – polecamy na przykład KeePass.

Źródło: Policja, grafika tytułowa: Pexels

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.