Hakerzy odpowiedzialni za ataki na Ukrainie zainteresowali się Polską

Bartek SzcześniakSkomentuj
Hakerzy odpowiedzialni za ataki na Ukrainie zainteresowali się Polską
Grupa hakerów TeleBots (wcześniej BlackEnergy) jest już znana Ukraińcom. W 2015 roku ich wirus nazwany Industroyer pozbawił ponad milion mieszkańców Ukrainy prądu i gazu. Rok później natomiast odpowiadali oni za zaszyfrowanie wielu urządzeń instytucji finansowych na Ukrainie. Najnowsze analizy wykazały, że od 2015 roku odłam grupy nazwany GreyEnergy stara się infiltrować również polskie firmy energetyczne.

Mimo, że większości z nas wirus komputerowy może kojarzyć się co najwyżej z koniecznością zawiezienia naszego laptopa do informatyka, potrafi on znacznie więcej. Idealnie pokazuje to przykład Industroyera (stworzonego przez grupę BlackEnergy) sprzed 3 lat. Wirus pozwolił przejąć kontrolę nad znajdującymi się w podstacjach elektrycznych przełącznikami i wyłącznikami. W tym celu wykorzystywał przemysłowe protokoły komunikacyjne stosowane w infrastrukturze zasilania, systemach kontroli transportu i innych ważnych systemach infrastruktury krytycznej (woda, gaz), które są używane na całym świecie. Skutkiem tych działań było odcięcie ok. 1 miliona mieszkańców Ukrainy od dostępu do gazu i prądu

Grupa TeleBots zaatakowała również instytucje finansowe naszych wschodnich sąsiadów. Cyberprzestępcy wykorzystali złośliwą aktualizację popularnego na Ukrainie programu do rozliczeń finansowych M.E.Doc w celu propagacji zagrożenia ransomware Petya/NotPetya. Efektem było zaszyfrowanie ogromnej ilości komputerów na Ukrainie. Skutki ataku były odczuwalne przez ukraińskie, rosyjskie oraz polskie przedsiębiorstwa i spowodowały gigantyczne straty finansowe.

Powiązana z Petya/NotPetya i samymi TeleBots jest GreyEnergy. Ta grupa jak się okazuje od przynajmniej trzech lat koncentruje się na szpiegowaniu zarówno ukraińskich jak i polskich firm energetycznych. Ich celem strategicznym są stacje robocze kontroli przemysłowej (ICS) nadzorujące przebieg procesów produkcyjnych za pomocą oprogramowania SCADA. Wykorzystać do tego miała wirusa Exaramel – backdoora bliźniaczo podobnego do Industroyera. 

Zaawansowane ataki ukierunkowane (APT) grupy GreyEnergy polegają na wprowadzaniu złośliwego oprogramowania do komputerów konkretnych firm i instytucji. Instalowane zagrożenia są w stanie wykradać dowolne poufne dane takie jak loginy i hasła, a także wykonywać zrzuty ekranu i przesyłać je na serwery cyberprzestępców” – wyjaśnia Kamil Sadkowski, starszy analityk zagrożeń ESET.

Jak widać zagrożenie jest realne. Możemy jedynie mieć nadzieję, że zidentyfikowanie grupy hakerskiej i podwyższona świadomość zagrożenia sprawią, że potencjalne ofiary przyłożą się do wzmocnienia zabezpieczeń i nie odczujemy tego bezpośrednio.

Źródło: ESET

Udostępnij

viriacci