Hakerzy przejęli kontrolę nad autem dziennikarza

Andrzej SitekSkomentuj
Hakerzy przejęli kontrolę nad autem dziennikarza
Właściwie to hakerów było dwóch. Charlie Miller oraz Chris Valasek unieruchomili na środku drogi samochód dziennikarza amerykańskiego magazynu Wired. Dodajmy, że dokonali tego siedząc na kanapie w domu oddalonym o 16 kilometrów od poruszającego się Jeepa Cherokee.

Zabawa rozpoczęła się jednak od czegoś innego. Najpierw w aucie dziennikarza Andy’ego Greenberga samoistnie włączyła się klimatyzacja, następnie radio, wycieraczki i do kompletu spryskiwacz. Aby Greenberg wiedział, z kim ma do czynienia, na ekranie wewnątrz samochodu wyświetliło się zdjęcie Charliego i Chrisa. Podsumowaniem ataku było przejęcie przez hakerów kontroli nad… pedałem gazu.

To na szczęście był tylko eksperyment obrazujący luki w dziesiątkach tysięcy samochodów koncernu FCA, które wyposażone są w system informacji Uconnect. To właśnie przez luki w zabezpieczeniach tego systemu, hakerzy mogli przejąć kontrolę nad głównymi funkcjami samochodu.

Co prawda FCA regularnie wydaje łatki dla Uconnect i stara się jak może zabezpieczyć system, ale jak dowodzi widowiskowa akcja speców od łamania zabezpieczeń i dziennikarza Vired, na niewiele to się zdaje. Dodajmy, że FCA to stosunkowo nowy twór. Chodzi o Fiata, który w styczniu 2014 roku przejął amerykańskiego Chryslera za 4,35 mld dolarów. Fiat Chrysler Automobiles to holding powstałej grupy, w skład której wchodzą takie marki jak Chrysler, Dodge, Jeep, RAM, Mopar, Fiat, Alfa Romeo, Lancia, Ferrari, Maserati, Abarth.

Carjacking może wkrótce stać się prawdziwą plagą, w USA powstał już projekt ustawy, wymuszającej na producentach aut stosujących łączność radiową, Wi-Fi, GPS i Bluetooth obowiązek wbudowania specjalnych zabezpieczeń. W Polsce nam to nie grozi. Przeciętny wiek auta wynosi 11 lat i bardziej trzeba obawiać się łysych opon oraz lejącego z miski oleju, niż luk w nowoczesnych systemach zdalnego sterowania i obsługi.

Źródło: FastCompany

Udostępnij

Andrzej Sitek