Hammer AXE PRO – test pancernego smartfona o niezłej specyfikacji

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Hammer AXE PRO – test pancernego smartfona o niezłej specyfikacji
Pancerne smartfony to niszowa kategoria urządzeń przenośnych, która zazwyczaj oprócz wytrzymałej obudowy nie ma nam nic ciekawego do zaoferowania. Z etykietą tą zerwać próbuje myPhone Hammer Axe Pro, który został wyposażony w niezgorsze podzespoły. Czy jednak warto zwrócić na niego uwagę? Sprawdzamy.

myPhone Hammer Axe Pro Specyfikacja
Wyświetlacz 5,5 cali, Full HD, IPS, Gorilla Glass 3
Procesor MediaTek Helio P10 8 x 2 GHz
Układ graficzny ARM Mali-T860 MP2
Pamięć wewnętrzna 64 GB
microSD Do 32 GB
Pamięć RAM 4 GB
Aparat Główny 13 Mpix + przedni 5 Mpix
Bateria 5000 mAh
Łączność Wi-Fi 2,4 GHz5 GHz; Bluetooth 4.0; LTE, GPS
Dual-SIM Tak
Wodoszczelnosć IP68
Wymiary 162 x 83 x 12,85 mm
Waga 268 g

Wygląd i pierwsze wrażenia

{reklama-artykul}myPhone Hammer Axe Pro to potężny smartfon, wyposażony w ekran o przekątnej 5,5 cali. W połączeniu z wytrzymałą obudową o dość pokaźnej ramce górnej i dolnej, otrzymujemy bryłę, którą z powodzeniem można komuś zrobić krzywdę.

Takie są właśnie pierwsze wrażenia po chwyceniu urządzenia w rękę. Telefon jest przede wszystkim ciężki (waży aż 268 gramów) i gruby (prawie 1,3 cm), ale co ciekawe, dobrze wyważony, przez co po chwili przyzwyczajenia dobrze leży w dłoni i nie mamy problemu z jego obsługą.

Hammer AXE PRO 1

Jak na wzmacniany smartfon, Axe Pro wygląda całkiem schludnie i nie wstyd go wyciągnąć w towarzystwie. Przód urządzenia to przede wszystkim duży ekran. Ramki wokół wyświetlacza są zauważalne, ale to cena, jaką należy zapłacić za większą wytrzymałość obudowy.

Przyciski systemowe zostały umieszczone pod ekranem. Nie bardzo przepadam za takim rozwiązaniem, gdyż w ciemnościach trudno w nie trafić, a podświetlają się dopiero po naciśnięciu. Można to było rozwiązać nieco lepiej.

Niestety zabrakło diody powiadomień. To standard we współczesnych smartfonach, dlatego jej brak jest nieco odczuwalny.

Hammer AXE PRO 4

Boczna ramka urządzenia to połączenie metalowych części z ogumowanym plastikiem, który chroni kanty, górną oraz dolną krawędź przed uszkodzeniem.

Plecki zostały wykonane z twardego tworzywa sztucznego o specyficznej fakturze. Znajdziemy tam też niewielką otwieraną klapkę, pod którą umieszczono podwójne złącze SIM. Aby wymienić kartę, nie trzeba zatem sięgać po śrubokręt, jak miało to miejsce w budżetowym Hammer Iron 2.

Hammer AXE PRO 2

Aparat główny został zlokalizowany w lewym górnym rogu i wystaje nieco poza obudowę. Ze względu na rozmiar całego urządzenia nie przeszkadza to jednak w użytkowaniu.

Przyciski regulacji głośności oraz zasilania zostały umieszczone na prawej krawędzi. Z lewej strony znajdziemy natomiast dodatkowy przycisk, do którego można przypisać dowolną aplikację.

Zarówno złącze USB na dolnej krawędzi, jak i wyjście audio 3,5 mm na górnej, zostały zabezpieczone specjalną zaślepką, dzięki której nie dostaje się do nich woda. Warto jednak dodać, że w tym przypadku pasuje zwykły kabel USB i słuchawki. Nie trzeba posiadać specjalnych, „wydłużonych” wersji.

W ogólnym rozrachunku konstrukcja myPhone Hammer Axe Pro zasługuje na pochwałę. Obudowa jest solidnie wykonana. Nic w niej nie trzeszczy. Wszystkie elementy są odpowiednio spasowane.

Hammer AXE PRO 5

Także pod względem wytrzymałości nie ma się do czego przyczepić. Telefon z powodzeniem powinien wytrzymać upadek z niewielkiej wysokości, choć to oczywiście kwestia kąta „natarcia”. Przydaje się także wodoodporność, dzięki której bez obaw skorzystamy z telefonu w deszczu, a także umyjemy go pod bieżącą wodą. W naszych testach płyny nie zrobiły na konstrukcji żadnego wrażenia.

Najsłabszym punktem konstrukcji może okazać się ekran. Pokryto go szkłem ochronnym Gorilla Glass 3 ale nie ma co się oszukiwać, że przetrwa każdy upadek (to nie Moto X Force). Wszystko zależy od tego na jakiej powierzchni wyląduje. Na szczęście reszta obudowy jest naprawdę solidna więc całość spełnia kryteria pancernego urządzenia.


Ekran

myPhone Hammer Axe Pro jest wyposażony w 5,5-calowy ekran działający w ludzkiej rozdzielczości 1080 x 1920 pikseli. Dzięki temu obraz jest odpowiednio ostry, a na wyświetlaczu nie sposób rozpoznać pojedyncze piksele.

Niestety ekran powiela błędy znane z myPhone Hammer Iron 2. Co prawda w kwestii odwzorowania barw jest znośnie (są nieco wyblakłe, ale nasycenie można dostosować w opcjach), jednak obsługa dotyku leży i kwiczy.

Z testów AnTuTu wynika, że ekran radzi sobie z poprawnym wskazaniem zaledwie dwóch punktów styku jednocześnie. Przy dołożeniu trzeciego palca wyświetlacz zaczyna wariować i niepoprawne wskazuje pozycję.

Jest to niestety odczuwalne podczas normalnego użytkowania. Także czułość ekranu pozostawia wiele do życzenia. Niekiedy trzeba kilka razy kliknąć ikonę, by ją uaktywnić, innym razem włącza się ona przez przypadek, np. podczas przeglądania Facebooka. Kilkakrotnie złapałem się na tym, że przez przypadek dałem „lajka” pod losowym postem. To oczywiści wina niedopracowanego ekranu.

Z poziomu opcji można włączyć tryb obsługi za pomocą rękawicy, co należy zaliczyć do plusów.

Kąty widzenia wypadają przyzwoicie. Obraz jest czytelny nawet podczas korzystania z urządzenia pod nietypowym kątem (np. leżąc w łóżku). Nie można też przyczepić się do jasności ekranu. Ta jest zadowalająca. Ze smartfona korzysta się komfortowo nawet w słoneczny dzień.

Hammer AXE PRO 10

Wydajność i bateria

{reklama-artykul}Dochodzimy do najciekawszego punktu naszego testu. myPhone Hammer Axe Pro pod względem specyfikacji nie ustępuje bowiem urządzeniom ze średniej półki cenowej i oferuje przyzwoitą wydajność, choć zdarzają się pewne wpadki.

Motorem napędowym smartfona jest 8-rdzeniowy procesor MediaTek Helio P10. Co prawda nie jest to najnowszy układ, ale do podstawowych zastosowań wciąż sprawdza się nieźle. Nie miałem także problemu podczas grania w różne gry, z Asphalt 8 czy GTA: Chinatown Wars na czele. Przy bardziej zaawansowanych tytułach 3D wydajność nie będzie jednak zbyt wysoka.

Niestety niekiedy urządzeniu zdarza się zamyślić i na chwilę przyciąć. Niezwykle irytujące jest natomiast włączanie ekranu. Po naciśnięciu przycisku zasilania mija nawet kilka sekund, zanim pojawi się ekran blokady. Nie wiem, czym dokładnie spowodowane jest to opóźnienie, ale nie zalicza się ono do najprzyjemniejszych.

Producent zdecydował się na zastosowanie aż 4 GB pamięci RAM. Muszę przyznać, że telefon bardzo dobrze radzi sobie z zarządzaniem pamięcią. Wiele aplikacji po ponownym włączeniu w ogóle nie jest przeładowywana, co przyspiesza pracę całego systemu. Dzięki temu korzysta się z niego przyjemnie, a pamięci jest na tyle dużo, że ze spokojem można zainstalować wiele aplikacji.

Do tego dochodzi 64 GB pamięci wewnętrznej, z czego dla użytkownika jest dostępne około 53 GB. Jakby komuś było mało, to telefon obsługuje także karty microSD do 32 GB.

Przyzwoita wydajność jest potwierdzana w benchmarkach. W AnTuTu telefon wykręca nieco ponad 51 tys. punktów.

axe pro antutuWynik w AnTuTu

Nieźle wypada także czas pracy na baterii. W moim przypadku telefon ładowałem średnio co 1,5-2 dni, w tym czasie dość standardowo korzystając z urządzenia. Czas włączenia ekranu wynosił natomiast 5,5 godziny, co jest bardzo dobrym wynikiem.

axe pro bateriaWytrzymałość baterii podczas typowego użytkowania


System i oprogramowanie

Axe Pro został oparty na Androidzie 6.0 Marshmallow. Mowa tu raczej o czystym systemie, bez zbędnych modyfikacji producenta, choć znalazło się kilka udoskonaleń i niepotrzebnych aplikacji.

Telefony od myPhone znane są z tego, że zawierają wiele śmieciowych aplikacji. Nie inaczej jest w przypadku Axe Pro. Na szczęście większość z nich można usunąć.

W systemie znalazła się także obsługa gestów. Przejechanie trzema palcami sprawia, że wykonamy zrzut ekranu (choć ze względu na kiepski wyświetlacz gest ten nie zawsze jest poprawnie wykrywany). Gesty można także przypisać do uruchamiania aplikacji aparatu na wyłączonym ekranie czy też szybkiego włączenia kalkulatora. Podwójne stuknięcie w ekran może natomiast skutkować jego wybudzeniem, a położenie urządzenia wyświetlaczem w dół automatycznie wycisza wszystkie dźwięki.

axe pro system
Ponownie powraca problem przycisków systemowych. Domyślnie ten zlokalizowany po lewej stronie służy do… edycji ekranu głównego. Podczas użytkowania urządzenia nie skorzystałem z niego ani razu. Środkowy przywołuje ekran główny, a prawy to funkcja wstecz. Jak zatem dostać się do listy otwartych i ostatnio używanych aplikacji? Należy przytrzymać Home, co do najbardziej intuicyjnych rozwiązań nie należy.

Na pochwałę należy zaliczyć dodatkowy przycisk fizyczny, do którego możemy przypisać uruchomienie dowolnej aplikacji (lub funkcji SOS).

Hammer AXE PRO 3

Aparat fotograficzny

{reklama-artykul}Axe Pro jest wyposażony w dwa aparaty fotograficzne. Główny wykonuje zdjęcia w rozdzielczości 13 Mpix, przedni natomiast w 5 Mpix.

Aplikacja aparatu jest dość standardowa. Użytkownicy Androida szybko się w niej odnajdą. Można tu zmienić ekspozycję, balans bieli czy wybrać jeden z przygotowanych trybów scenerii.

Są też podstawowe efekty wizualne nakładane w czasie rzeczywistym, a także tryb Picture in Picture, który uwiecznia jednocześnie obraz z przedniego i tylnego obiektywu, a następnie nakłada je na siebie. Nie zabrakło panoramy, trybu upiększania twarzy i HDR.

axe pro aparatAplikacja aparatu

Jakość zdjęć wykonanych za pomocą obiektywu głównego jest przyzwoita. Aparat nieźle radzi sobie w dobrych warunkach świetlnych. W słoneczny dzień zdjęcia wyglądają w porządku, choć momentami można się przyczepić do prześwietleń i nieco wyblakłych barw.

Niestety znacznie gorzej jest w nieoświetlonych pomieszczeniach czy po zapadnięciu zmroku. Wtedy też na fotkach pojawia się sporo szumów i zanieczyszczeń, a aparat ma problemy ze złapaniem ostrości. Nie jest to zatem idealna propozycja dla osób, które chcą wykonywać dobre zdjęcia niezależnie od warunków.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku aparatu przedniego. Jakość nie należy do najgorszych, jednak warto pamiętać o odpowiednim świetle. Bez tego fotki są mało atrakcyjne.

Poniżej prezentujemy kilka zdjęć wykonanych za pomocą aparatu głównego:

Hammer Axe Pro przykładowa fotografia

Hammer Axe Pro przykładowa fotografia

Hammer Axe Pro przykładowa fotografia

Hammer Axe Pro przykładowa fotografia

Podsumowanie

Nie ulega wątpliwości, że myPhone Hammer Axe Pro to jeden z najwydajniejszych pancernych smartfonów na rynku. Wyposażony jest w specyfikację, która pozwala na komfortowe użytkowanie bez większych zacięć.

Z drugiej jednak strony firma nie ustrzegła się pewnych niedoróbek. Najbardziej irytujący jest wyświetlacz, który kiepsko rozpoznaje dotyk, co prowadzi do wielu pomyłek.

Ostateczna decyzja o zakupie jest oczywiście związana z ceną. Producent żąda sobie za Hammer Axe Pro 1700 złotych (zobacz oferty w sklepach internetowych). Jeżeli nie zależy nam na pancernej obudowie, smartfon o podobnych parametrach i smuklejszej konstrukcji zakupimy kilkaset złotych taniej. Jeżeli jednak potrzebujemy wytrzymałego urządzenia, które jednocześnie oferuje rozsądną moc obliczeniową, Axe Pro będzie odpowiednim wyborem. To solidny smartfon dla osób o specyficznych wymaganiach.

Hammer AXE PRO 9

Zalety Wady
Wytrzymała obudowa Kiepska reakcja ekranu na dotyk
Wodoodporność Śmieciowe aplikacje w systemie
Przyzwoita specyfikacja
Czas pracy na baterii

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.