Wygląd
Klawiatura Microsoftu jest niewielka i stosunkowo cienka. Gadżet został w całości utrzymany w ciemnej barwie (dostępna jest również wersja biała), dzięki czemu będzie pasować do wszystkich tabletów i smartfonów. Konstrukcja została podzielona na dwie części – klawiaturę oraz odłączaną pokrywę, która jednocześnie pełni rolę podstawki na tablet/smartfon. Zmieszczą się na niej wszystkie urządzenia, których grubość nie przekracza 10 mm.
Podstawka umożliwia ustawienie tabletu w dwóch pozycjach, dzięki czemu użytkownik może sobie dostosować kąt, pod jakim ustawiony będzie sprzęt. Choć rozwiązanie wygląda niepozornie, trzeba przyznać, że w praktyce sprawuje się świetnie. Tablet jest umieszczony solidnie i nie ma mowy o jakimkolwiek chwianiu.
Klapkę możemy od klawiatury odłączyć, przez co tablet na podstawce można umieścić w dowolnym miejscu, stwarzając sobie ergonomiczne warunki pracy. Urządzenie automatycznie wykrywa otworzenie klapki, uruchamiając klawiaturę. Po jej zamknięciu zasilanie jest odłączane.
Pod względem konstrukcji klawiatura Microsoftu jest dobrze przemyślana. Jest niewielka i posiada odłączaną podstawkę, która może nam służyć jako centrum naszej pracy. Nie można mieć również żadnych zastrzeżeń do jakości wykonania – w tej kategorii Microsoft spisał się na medal. Universal Mobile Keyboard powinna posłużyć nam kilka lat.
Użytkowanie
Oprócz wyglądu, bardzo ważnym elementem jest również komfort użytkowania. Klawiatura Microsoftu jest stosunkowo mała i nie ukrywam, że trzeba się przyzwyczaić do pisania na mniejszych klawiszach. To szybko jednak wchodzi w nawyk i już po kilkunastu minutach nie odczuwamy żadnego dyskomfortu.
Klawisze posiadają strukturę wyspową, co oznacza, że każdy z nich jest oddzielony od reszty. Górne klawisze numeryczne są nieco pomniejszone w stosunku do reszty. Nie sprawia to jednak większych problemów podczas pisania, a rozwiązanie to pozwoliło zaoszczędzić nieco miejsca. W końcu klawiatura do urządzeń przenośnych musi być niewielka, by można ją było wszędzie ze sobą zabrać.
Na samej górze znalazło się również miejsce na klawisze multimedialne. Działają one prawidłowo we wszystkich systemach i są odpowiedzialne za wyciszanie, regulację głośności, pauzowanie odtwarzanego numeru czy przeskakiwanie do kolejnych pozycji. Po prawej stronie znajduje się również przełącznik, którym przed parowaniem wskazujemy system operacyjny (Android, Windows, iOS).
Sam proces parowania urządzenia jest prosty. Po wyszukaniu na liście dostępnych pozycji wystarczy za pomocą klawiaturki wpisać wyświetlony na ekranie kod i zatwierdzić Enterem. W taki sposób urządzenie zostanie zapamiętane.
Klawiaturę testowałem głównie w oparciu o system Android. Niestety klawiatura miała problem z obsługą polskich znaków. Przetestowałem trzy różne urządzenia oparte na trzech różnych wersjach Androida (4.3, 4.4, 5.0) i na każdej problem był podobny – w opcjach nie można było wybrać języka polskiego.
Niestety jest to element dyskwalifikujący dla użytkowników Androida. Co prawda polskie znaki można wywołać po dłuższym przytrzymaniu klawisza, jednak wymaga to dodatkowego wskazania palcem na ekranie. Nie po to kupujemy klawiaturę, by następnie podczas pisania mazać palcem po wyświetlaczu.
Co ciekawe, klawiatura zachowuje się normalnie po sparowaniu z Windowsem. Polskie znaki są obsługiwane i nie występują żadne problemy z konfiguracją.
Microsoft podaje, że bateria klawiatury wystarcza na około 6 miesięcy użytkowania bez konieczności ładowania. Musimy uwierzyć w to na słowo, bowiem przez ponad dwa tygodnie ani razu nie szukaliśmy źródła prądu. Ma to oczywiście związek z inteligentnym wyłącznikiem, który odcina zasilanie po zamknięciu klapy klawiatury.
Podsumowanie
Microsoft Universal Mobile Keyboard charakteryzuje się przemyślaną i solidnie wykonaną konstrukcją. Niezaprzeczalną zaletą klawiatury jest odłączana podstawka, na której możemy umieścić smartfon lub tablet. Cieszy również fakt, że urządzenie współpracuje ze wszystkimi popularnymi systemami mobilnymi. Niestety poszkodowani będą użytkownicy Androida. Na systemie tym nieobsługiwane są polskie znaki.
Czy jest to zatem produkt godny uwagi? Jeżeli pracujemy na kilku urządzeniach naprzemiennie i nie przeszkadza nam brak polskich znaków na Androidzie, warto rozważyć zakup tej klawiatury. Niestety cena jest dość spora – w momencie publikacji testu około 240 złotych (porównaj ceny w sklepach internetowych).
| Zalety | Wady |
|---|---|
 Niewielkie wymiary |
 Brak polskich znaków na Androidzie |
| Solidne wykonanie |
Cena |
| Odłączana podstawka na tablet |
|
| Kompatybilna z Androidem, Windowsem i iOS |
|
| Wytrzymała bateria |