Słuchawki z najwyższej półki? Test SteelSeries Siberia Elite

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Słuchawki z najwyższej półki? Test SteelSeries Siberia Elite

Parametry techniczne

Pasmo przenoszenia 16 – 28 KHz
Impedancja 32 Ohm
Regulacja głośności Potencjometr na prawej muszli
Mikrofon Tak
Mocowanie mikrofonu Wysuwany
Długość kabla 1.2 + 2 = 3.2m
Złącza Jacks: 2 x 3.5mm dla PC
4-pole 3.5mm Mac, smartfony, tablety
Komunikacja Przewodowa

Firma SteelSeries zdążyła nas już przyzwyczaić do słuchawek o dość standardowych kształtach. Siberia Elite jest swego rodzaju wyjątkiem od tej reguły. Zestaw już na pierwszy rzut oka robi piorunujące wrażenie. Całość została zamknięta w ogromnym pudełku, które nadaje słuchawkom odpowiedniej rangi jeszcze przed ich rozpakowaniem. Czy aby jednak nie jest to wrażenie złudne?

steelseries siberia elite
Już na samym początku należy stwierdzić, że Siberia Elite to słuchawki ogromne, co przekłada się również na nieco większą niż standardowa, wagę. Jednak producent tak dopracował poszczególne elementy, że ogromne rozmiary nie przeszkadzają w codziennym użytkowaniu.

Design stanowi połączenie unikalnego stylu z naleciałościami typowymi dla zestawów dj-skich. O wysokiej randze stanowią tu nie tylko masywne muszle, ale również, a może przede wszystkim biała kolorystyka. Mało wszak w sklepie słuchawek o jasnych barwach – SteelSeries idealnie wypełnia tę niszę.

steelseries siberia elite
Pod względem wykonania jest bardzo dobrze, choć niestety nie idealnie. Słuchawki posiadają pałąk, który rozsuwa się automatycznie po nałożeniu na głowę. Użytkownik nie musi zatem manualnie ustawiać jego rozmiaru przed użyciem. Teoretycznie jest to fajne rozwiązanie, jednak w praktyce pałąk potrafi sam się zsunąć, sprawiając, że słuchawki zaczynają uciskać głowę. Zdecydowanie wolę rozwiązanie zastosowane w modelu H9 tego producenta.

Ogromne muszle zostały wykonane z miękkiej gąbki, obitej białą skórą. Trzeba przyznać, że pod tym względem słuchawki są bardzo wygodne i idealnie izolują dźwięki dobiegające do nas z otoczenia. Dzięki temu można niemal dosłownie zanurzyć się w ulubionej grze i czerpać z niej niezwykłą radość.

steelseries siberia elite
Producent zdecydował się również na umieszczenie potencjometru na prawej muszli. Regulacja dźwięku odbywa się za pomocą wbudowanego pokrętła – rozwiązanie fajne, gdyż nie trzeba szukać pilota znajdującego się gdzieś na kablu. Z lewej strony umieszczony został także wysuwany mikrofon z funkcją wygłuszania szumów. Jego wyciąganie i jednoczesna aktywacja odbywa się płynnie i bez zbędnych zacięć.

Estetyków szczególnie zainteresują podświetlane elementy muszli. Oczywiście zarówno kolory, jak i częstotliwość pulsowania (bądź jej brak) możemy określić w specjalnym oprogramowaniu, które najpierw należy pobrać z internetu. Z tego też miejsca możemy zarządzać wbudowanym equalizerem oraz predefiniowanymi ustawieniami dźwięku.

steelseries software


 
Ogólne użytkowanie Siberia Elite nie sprawia żadnych problemów. Słuchawki są wygodne choć muszę przyznać, że pod względem komfortu przegrywają z nieco tańszym modelem H9, którego testowałem jakiś czas temu.

SteelSeries Siberia Elite sprzedawane są wraz z przenośną kartą dźwiękową, podłączaną pod USB. To właśnie ona oferuje wspaniały dźwięk przestrzenny 7.1. Dzięki dodatkowym kablom, słuchawki można podłączyć zarówno pod wspomnianą kartę dźwiękową, jak i bezpośrednio do sprzętu w momencie, gdy dysponujemy już lepszym rozwiązaniem. Dzięki wymiennym końcówkom sprzęt można także podłączyć do smartfona za pomocą złącza mini jack. Uniwersalność to drugie imię Siberii Elite. A to nabiera głębszego znaczenia, gdy dodamy możliwość przedłużenia przewodu o dodatkowe 2 metry. Kabel posiada płaski kształt, dzięki czemu nie plącze się, jak tradycyjne słuchawkowe rozwiązania. Ciekawostką jest możliwość podłączenia drugich słuchawek do naszego zestawu, dzięki czemu przekazujemy dźwięk na następne urządzenie. Funkcję tę docenią osoby, które często podróżują we dwoje i przy okazji lubią słuchać tej samej muzyki.

steelseries siberia elite
Wygląd to jedno, jednak w przypadku słuchawek z najwyższej półki cenowej, liczy się przede wszystkim jakość dźwięku. I także tutaj nie za bardzo jest się do czego przyczepić. Poszczególne tony są dobrze słyszalne. Podoba mi się przede wszystkim odpowiednie wyważenie i stonowanie dźwięków – zarówno tony niskie, jak i wysokie są dobrze słyszalne i nie zagłuszają się nawzajem. Jeżeli miałbym jednak coś w Siberii Elite zmienić, to podbiłbym nieco basy. Te aktualnie stoją na przyzwoitym poziomie, jednak w przypadku gier eksplozje i wybuchy mogłyby być jeszcze bardziej soczyste. Jest to jednak moje indywidualne zamiłowanie do słuchawek z mocnym podbiciem basowym. Siberia Elite stawia przede wszystkim na wyważenie poszczególnych dźwięków.

I trzeba przyznać, że zabieg ten wypada bardzo dobrze, co odczujemy także podczas słuchania muzyki. Świetnie wypadają zarówno utwory czysto elektroniczne, jak i gitarowe. Dobrze prezentuje się również wokal towarzyszący linii melodycznej. Co prawda nie jest to czystość dźwięku na miarę słuchawek audiofilskich, jednak nie do tego Siberia Elite została stworzona.

steelseries siberia elite
Słów kilka należy również napisać na temat dźwięku przestrzennego 7.1. Siberia Elite w połączeniu z kartą dźwiękową, która znajduje się w zestawie, sieje spustoszenie na polu walki. Użytkownik jest w stanie dokładnie określić, z której strony padł strzał i z której nadbiega najbliższy przeciwnik. Dzięki temu uzyskujemy realną przewagę nad graczami, którzy nie korzystają z takich rozwiązań. Jeżeli dodamy do tego dobre wygłuszenie dźwięków z otoczenia – Siberia Elite idealnie nadaje się do szybkich, sieciowych potyczek.

Gdzie zatem tkwi haczyk? Problem z Siberią Elite jest taki, iż poza wyglądem nie ma ona żadnej przewagi nad niższym modelem firmy SteelSeries – H9. Dźwięk prezentuje się na naprawdę podobnym poziomie, a do tego H9 są nieco bardziej wygodne. Czy warto zatem dopłacać do Siberii Elite, by w zamian za to otrzymać podświetlenie muszli i elitarny design, który naprawdę robi wrażenie? Na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć samodzielnie.

steelseries siberia elite
SteelSeries Siberia Elite to świetne słuchawki dla graczy z rewelacyjnym dźwiękiem przestrzennym, jednak cena (ok. 730 złotych – porównaj ceny w Nokaut.pl) może odstraszyć nawet najbardziej zagorzałego fana tej firmy. Zdecydowanie lepiej skusić się na SteelSeries 9H, który można dostać za ok. 250 złotych mniej. No ale wtedy tracimy elitarność…

Zalety Wady
Dobra izolacja otoczenia Wysoka cena
Świetny dźwięk Jakość porównywalna do niższego modelu 9H
Wygodne
Wymienne końcówki i kable
Karta muzyczna pod usb
Rewelacyjny dźwięk przestrzenny
Unikalny, biały design
Mikrofon z redukcją szumów
Przyjazne oprogramowanie
Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry Produkt
Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.