TA STRONA UŻYWA COOKIE. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Od dnia 25.05.2018 r. na terenie Unii Europejskiej wchodzi w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego w sprawie ochrony danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z polityką prywatności oraz regulaminem serwisu  [X]

Dowcip!!! Lol...hehe

Tutaj możecie pisać o czym się tylko podoba, tematyka dowolna... niekoniecznie związana z oprogramowaniem.

Dowcip!!! Lol...hehe

Postprzez Hpest » 27 Paź 2005, 14:43

PostUA:


Proponuję ten temat jako nowy - życzę udanej zabawy. Znacie jakieś zabawne dowcipy?? Piszcie. A oto moje sugestie. :one:

------------------------------------------------------------
Szef przyjmuje nowego pracownika:
- W naszym zakładzie obowiązują dwie zasady. Pierwsza to czystość. Czy wytarł Pan buty przed wejściem do gabinetu ?
- Oczywiście.
- Druga zasada to prawdomówność. Przed moimi drzwiami nie ma wycieraczki. :)
------------------------------------------------------------
Na egzamin "wtacza się" wyraźnie pijany student:
- Ppanie ppprofesorze, czy przyjmie Pan pijanego ?
- Proszę wyjść i wrócić trzeźwy !
- Aaale ja bardzo Pana proszę...
- Bez dyskusji ! Proszę wyjść !
- Ale Panie profesorze... To naprawdę ostatni raz...
- Nie. Wynocha stąd !
- Ale naprawdę, niech się Pan zgodzi...
- No dobrze ale żeby mi to było po raz ostatni...
Na to student otwiera drzwi i krzyczy:
- Chłopaki, Wnieście go ! :lol:
------------------------------------------------------------
Idzie baba do doktora z krzesłem na głowie .
Doktor mówi :
- proszę siadać.
------------------------------------------------------------
Spotkały się dwie blondynki wracając z koncertu.
Jedna mówi:
- ale się popisałaś.
A druga na to :
- gdzie ?
:D ------------------------------------------------------------
- Czy to prawda, że żona cię opuściła?
- Ależ skąd! Zawsze kończy się na obietnicach...
------------------------------------------------------------
Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek , ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się , ale zapisałem numer samochodu.
------------------------------------------------------------
Proszę pani tu się nie wolno kąpać - mówi policjant wychodząc zza krzaków do stojącej nad brzegiem nagiej dziewczyny.
- To nie mógł pan powiedzieć gdy się rozbierałam?
- Rozbierać się wolno... :wink:
------------------------------------------------------------
Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażone gościa:
- Grypsujesz?! - pyta zachrypniałym głosem.
- Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem! :)
------------------------------------------------------------
Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat doradza:
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: "Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera". Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst:
- Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich prycz wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej:
- A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem.
- Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj JA tutaj jestem cwelem! :lol:
------------------------------------------------------------
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i
siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca
się w fale i krzyczy:
− Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
− Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
− Panowie, po co! Stad tez dobrze widać.
------------------------------------------------------------
Przychodzi Jasiu do domu i mówi:
-mamo mamo nauczyłem się liczyć do dziesięciu
A mama na to :
- no to policz:
-2,3,4,5,6,7,8,9,10
-A gdzie jedynka
- w dzienniku :D

:523: :524: :525: :509: :526: :527: :528:
Awatar użytkownika
Hpest
Zacny pisarz
Zacny pisarz
 
Posty: 1568
Dołączenie: 23 Lip 2005, 22:37
Miejscowość: [E]lita..

No to ja zapodam jeden ale długi

Postprzez kaajka19 » 27 Paź 2005, 15:19

PostUA:


Długi dowcip o tym jak zginęła cała wiejska rodzinka
Na odludziu, żyła sobie rodzina: ojciec, matka i dwóch synów. Byli bardzo biedni, bo mieli tylko jedna krowę, która była dla nich całym ich życiem.
Pewnego dnia wychodzi ojciec przed dom. Patrzy, a krówka leży roz****rzona po całym podwórku.
Mięso porozwalane na lewo i prawo, wszędzie masa krwi. Myśli sobie ojciec: Ta krówka była dla mnie wszystkim. Skoro jej już nie mam, to nie ma sensu dalej żyć. Ide sie powiesic. Jak pomyślał tak tez zrobił.
Po paru minutach przed dom wychodzi matka. Patrzy a tu krówka roz****rzona po całym podwórku, mąż się powiesił. Myśli sobie: Krówki już nie mam, maż się powiesił - nie mam po co żyć. Idę się pociąć. Jak pomyślała tak tez zrobiła - no i się zasztyletowała.
Wychodzi starszy syn przed dom. Patrzy: Krówka roz****rzona po całym podwórku, ojciec się powiesił, matka zasztyletowana - nie mam po co żyć. Idę nad strumień się utopić. Jak pomyślał tak tez zrobił. Poszedł nad strumień, ale w momencie gdy miał się już topić wyskoczyła złota rybka i mówi: Przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje życzenie. Na to syn: Ale co ty opowiadasz, ja nie mam po co żyć, nie mam ojca, matki no i krówka cala roz****rzona. Ide sie utopic. Na to rybka: Przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje 3 życzenia i będziesz mógł wszystkich przywrócić do życia. To się spodobało starszemu synowi wiec się zgodził. Jednak rybka wcześniej zastrzegła, ze jak nie da rady jej przelecieć 3 razy, to będzie musiała go zabić. No wiec probuje młodzieniec. Przeleciał rybkę raz i drugi, ale trzeci raz już nie dal rady, wiec rybka zabiła chłopaka.
Minęło kilka minut a na progu pojawił się ostatni syn. Patrzy, a tu krówka roz****rzona wala się po całym podwórku, ojciec się powiesił, matka zasztyletowana. Myśli sobie: pójdę nad strumyk i się utopie bo nie ma już sensu żyć. Jak pomyślał tak tez zrobił. Gdy dotarł nad strumyk zobaczył zwłoki brata. Mówi sobie: teraz to już na pewno się utopie. Ale w tym samym momencie wyskoczyła złota rybka i mówi: przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje życzenie. Na co syn: ale co mi po tym jak wszyscy moi bliscy nie żyją. Wtedy rybka powiedziała: przeleć mnie 3 razy a spełnię twoje wszystkie życzenia, ale pamiętaj, ze jak nie dasz rady to zabije ciebie tak jak twojego brata.
Hmm... A mogę przelecieć cię 10 razy?? - pyta młodszy syn.
Rybka zdziwiona mówi: oczywiście tylko pamiętaj co cię czeka jak nie dasz rady.
A mogę cię przelecieć 30 razy? - ponawia pytanie syn.
Owszem ale pamiętaj co ci grozi.
A mogę cię przelecieć 60 razy? - znów pyta syn.
No możesz - odpowiada sfrustrowana rybka.
A nie pękniesz jak krówka???
Ostatnio edytowany przez kaajka19 27 Paź 2005, 19:22, edytowano w sumie 2 razy
Walcz ze spamem!
Awatar użytkownika
kaajka19
Postujący
Postujący
 
Posty: 304
Dołączenie: 23 Paź 2005, 14:43
Miejscowość: Koszalin | ŁDZ city;)

Postprzez komandos » 27 Paź 2005, 15:36

PostUA:


eeee.... za dużo czytania..... :razz:
Ashes to ashes , Dust to dust... AMEN !!!
Awatar użytkownika
komandos
Postujący
Postujący
 
Posty: 322
Dołączenie: 30 Mar 2005, 18:02
Miejscowość: Kocborowo

Postprzez Tlenowy » 27 Paź 2005, 17:19

PostUA:


Sala operacyja jak sie domyślacie to w szpitalu :D, operacja prostaty, lekarz mówi do siostry:
-prosze poprawić penisa......o tak dobrze, teraz pacjentowi.

Zakapował ktoś?
Awatar użytkownika
Tlenowy
Postujący
Postujący
 
Posty: 320
Dołączenie: 16 Paź 2005, 13:33
Miejscowość: Z domu

Postprzez manius23 » 27 Paź 2005, 17:21

PostUA:


TROCHE DLUGI ALE WARTO :D :D :D :D :D

Kazik od zawsze robil to co lubil : calowal zone, wslizgiwal sie do wyrka i od razu zasypial.
Pewnego dnia obudzil sie obok podstarzalego faceta ubranego w bialy szlafrok.
-"Co ty do kurwy nedzy robisz w moim lózku?...I kim do cholery jestes?" - zapytal Kazik.
-"To nie jest twoja sypialnia. Jestem Sw. Piotr i jestes w niebie"
-"Ze co Twierdzisz, ze jestem martwy Nie chce umierac, jestem na to jeszcze za mlody! Chce natychmiast wrócic na Ziemie!"
-"To nie takie proste" odpowiedzial swiety. "Mozesz wrócic jako kura
albo jako pies. Wybór nalezy do ciebie"
Kazio pomyslal przez chwile i doszedl do wniosku, ze bycie psem jest stanowczo za bardzo meczace a zycie kury wydaje sie byc mile i relaksujace. Biegnie po zagrodzie z kogutem nie moze byc zle.
-"Chce powrócic jako kura" odpowiedzial.
W kilka sekund pózniej znalazl sie w skórze calkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczul, ze jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedl do niego kogut.
-"Hey! To pewnie ty jestes ta nowa kura,o której mówil mi Sw. Piotr" owiedzial kogut
-"Jak ci sie podoba bycie kura?"
-"No jest ok ale mam to dziwne uczucie, ze mi kuper zaraz eksploduje"
-"Ooo, no tak. To znaczy, ze musisz zniesc jajko" powiedzial kogut
-"Jak mam to zrobic?"
-"Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakal i zaparl sie jak najmocniej potrafil.Nagle "chlus" i jajko bylo juz na ziemi.
-"Lol to bylo zajebiste" powiedzial Kazik.
Zagdakal jeszcze raz, zaparl siei wypadlo z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakal uslyszal krzyk swojej zony :
-"Kazik co ty kurcze robisz! Obudz sie! Zasrales cale lózko"
Awatar użytkownika
manius23
Aktywny w piśmie
Aktywny w piśmie
 
Posty: 581
Dołączenie: 06 Lut 2005, 12:22
Miejscowość: stąd ?

Postprzez kaajka19 » 27 Paź 2005, 18:10

PostUA:


komandos napisał(a):eeee.... za dużo czytania..... :razz:


no jakie to leniwe wszystko jest??
A co szybko się męczysz jak coś czytasz???? :smile: :smile:





pozdro
Walcz ze spamem!
Awatar użytkownika
kaajka19
Postujący
Postujący
 
Posty: 304
Dołączenie: 23 Paź 2005, 14:43
Miejscowość: Koszalin | ŁDZ city;)

Postprzez komandos » 27 Paź 2005, 18:24

PostUA:


kaajka19 napisał(a):no jakie to leniwe wszystko jest??

zobacz na mój profil i na mój zawód :lol: :lol:
kaajka19 napisał(a):A co szybko się męczysz jak coś czytasz???? Smile Smile
o tak ! uff... jak przeczytam dwie linijku tekstu jestem wykończony... ufff....
Ashes to ashes , Dust to dust... AMEN !!!
Awatar użytkownika
komandos
Postujący
Postujący
 
Posty: 322
Dołączenie: 30 Mar 2005, 18:02
Miejscowość: Kocborowo

Postprzez kaajka19 » 27 Paź 2005, 19:07

PostUA:


Komandos
No taaaak soory zwracam honor wczesniej nie zauważyłam!! :)
Spoko już się więcej nie będe czepiała buhahaa
Walcz ze spamem!
Awatar użytkownika
kaajka19
Postujący
Postujący
 
Posty: 304
Dołączenie: 23 Paź 2005, 14:43
Miejscowość: Koszalin | ŁDZ city;)

Postprzez komandos » 27 Paź 2005, 19:11

PostUA:


No , ja myślę 8)
Ashes to ashes , Dust to dust... AMEN !!!
Awatar użytkownika
komandos
Postujący
Postujący
 
Posty: 322
Dołączenie: 30 Mar 2005, 18:02
Miejscowość: Kocborowo

Postprzez zebra » 27 Paź 2005, 19:14

PostUA:


No to macie poczucie humoru. ;) Powinniście zawodowo opowiadać dowcipy. ;) :) Hpest, gratuluję pomysłów na nowe tematy. ;) :one:
zebra
Aktywny w piśmie
Aktywny w piśmie
 
Posty: 671
Dołączenie: 11 Cze 2005, 21:40
Miejscowość: ...Stąd

Postprzez kuba88 » 27 Paź 2005, 20:14

PostUA:


zajefajne :D:D:D:D:D:D:D
Awatar użytkownika
kuba88
Postujący
Postujący
 
Posty: 322
Dołączenie: 05 Wrz 2005, 13:03

Postprzez hmm..... » 27 Paź 2005, 21:38

PostUA:


przychodzi baba do lekarza, a lekarz tez baba :lol: :D

LOL
hmm.....
Postujący
Postujący
 
Posty: 247
Dołączenie: 28 Maj 2005, 15:48
Miejscowość: stąd nie widać ;P

Postprzez Hpest » 28 Paź 2005, 01:43

PostUA:


No to macie poczucie humoru. Powinniście zawodowo opowiadać dowcipy. Hpest, gratuluję pomysłów na nowe tematy.

Thank's You zebra. :wink: A tak poza tym mieliście opowiadać dowcipy.
Dajecie, dajecie. :D „Hmm....” fajny kawał kiedyś go słyszałem i zawsze się z niego śmieje :lol: , a poza tym krótki. :wink: Lecz największym dla mnie kawałem jest twój Nick Hmm.... :576: <- żart.
Kolejna porcja dobrej zabawy. :one:

\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Jedzie blondynka z drugą w autobusie. Jedna mówi widzisz ten las?
A ona na to nie drzewa mi zasłaniają. :lol:
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Dwóch chłopców psika się psikawkami.
Mama mówi tylko mi nie pochlapcie mojej bluzy.
Chłopcy na to nie bój się mamo psikamy tylko atramentem.
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Idzie sobie facet i znalazł gadającą żabę. ˝ żabka do niego: - Pocałuj mnie a zamienię się w piękną księżniczkę. On schował żabkę do kieszeni. Po chwili żabka z kieszeni znowu woła: - Pocałuj mnie a zamienię się w piękną księżniczkę. On pogłaskał żabkę po głowie i poszedł dalej. Wtedy żabka ponownie: - Pocałuj mnie a zamienię się w piękną księżniczkę. A on nadal nic. ˝ żabka go zapytała: - Czemu nie chcesz mnie pocałować? - No bo widzisz ja jestem informatykiem i co ja bym z piękną księżniczką zrobił, a taka gadająca żabka jest fajna i nawet się kolegom w pracy pochwalić można. :D
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
- Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral.
- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.
- Kto to powiedział ?!?!
- Kopernik.
- Kopernik wystąp!
- Przecież umarł.
- Czemu nikt mi o tym nie zameldował? :)
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Komisja Poborowa: - Chcecie służyć w marynarce? - Jeśli mógłbym wybierać, to wolałbym w mundurze...
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Kilka nowych kawałów!
Dwie staruszki wychodzą z kina i spotykają trzecią.
- Na czym byłyście? - pyta trzecia.
- Hm... - zaczyna jedna - zaraz, bo zapomniałam... Pomóżcie mi. Co to jest: takie czerwone z łodygą i listkami?
- Kwiat.
- Jasne, kwiat. A taki kwiat z kolcami.
- Róża.
- O właśnie! Róża, na czym byłyśmy?
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Idzie mały Jaś z mamą i zobaczył łysego:
- Mamo, mamo, ten pan jest łysy!
- Cicho bo usłyszy!
- To ten pan nie wie, że jest łysy? :twisted:
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Żona do męża stojącego na wadze:
- Myślisz, że jak wciągniesz brzuch to ci coś pomoże?
- Tak – będę widział wagę
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Spotyka się dwóch facetów:
- Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.
- No, ale tym razem to był uraz czaszki.
- Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów :smile:
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
- Jaka jest różnica między komedią a tragedią?
- Komedia jest wtedy, kiedy masz dziewczynę a nie masz chaty. Tragedia jest natomiast wtedy, kiedy masz chatę a nie masz dziewczyny....
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Dzieci miały przynieść do szkoły rożne przedmioty związane z medycyna. Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
- A ty co przyniosłeś? - pyta nauczycielka Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak...? A skąd go wziąłeś?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeeech... cheeee...
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
- Wyobraź sobie: wracam wczoraj niespodziewanie do domu i zastaje moja żonę w łóżku z jakimś Francuzem..
- I co powiedziałeś ?
- A co miałem powiedzieć ? Przecież wiesz, że nie znam francuskiego.
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Pijany facet załatwia się na moście.
Podchodzi do niego policjant i zwraca mu uwagę.
- Panie, a tutaj można tak lać?
- A lej pan! :wink:
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - NIC! Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta Cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło "na chatę", a tam przymusili do seksu: orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki! :D
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
Rodzice usypiają rozkapryszoną córeczkę. Żona proponuje:
- A może jej coś zaśpiewam?
- Nie, nie, kochanie! - mówi mąż. - Lepiej spróbujmy po dobroci... :lol:
\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\
:585: :531: :>>>>>> :530: :DDDDDD :512: :509: :570:
Awatar użytkownika
Hpest
Zacny pisarz
Zacny pisarz
 
Posty: 1568
Dołączenie: 23 Lip 2005, 22:37
Miejscowość: [E]lita..

Postprzez Różyczka » 28 Paź 2005, 07:57

PostUA:


to może i ja jakieś dodam :wink:

Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła:
- Tetris - pomyślał nałogowiec komputerowy.
- Nałogowiec - pomyślała cegła.
- Level 2 - pomyślał Bóg


<sedzia> Oskarżony! Za chwilę odczytany zostanie wyrok. Jak się pan czuje?
<oskarzony> Hmm ... jak by to powiedzieć ... podobnie jak panna młoda przed nocą poślubną. Już się domyślam co będzie, tylko jeszcze nie wiem jak długi ...


Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No ale dokąd?
- Do połowy, dalej sa szyby


-Tato, tato dlaczego babcia tak podskakuje?
- Nie gadaj tyle gowniarzu tylko zwiekszaj napiecie...


Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznalem świetną blondyne ?!
- Och Ty szczęściarzu ! ! !
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być ! ! !
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pier... ! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?


Przed knajpe zajechal za***isty wóz sportowy, a zniego wyszedl
szalowo ubrany elegancki facet.
Podszedl do niego zebrak - brudny, smierdzacy i prosi o kase.
- daj troche forsy bo umre z glodu i moje dzieci.
Po chwili zastanowienia, facet siega do kieszeni i wyciaga
banknot 100$, i podaje...., ale cofa reke i mówi:
- Napewno przepijesz
- ee! ja jestem abstynentem, nie pilem wódki juz od 10 lat
Znowu facet podaje zebrakowi banknot, ale ponownie cofa reke i mówi:
- Napewno przepalisz?
- e ja nigdy nie palilem papierosów!
Znowu facet podaje pieniadze i ponownie cofa reke:
- To stracisz na dziwki
- W zyciu!, nie interesuja mnie zadne kobiety, tylko moja zona i dzieci!
Po namysle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
- Wsiadaj
- Ja przeciez jestem brudny, smierdzacy! Pobrudze w srodku!
- Wsiadaj! Pojedziemy do mojej zony.... Chce jej pokazac jak wyglada facet, który nie pije, nie pali, i nie chodzi na dziwki



Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu.
Brunetka przepłynęła 5 km, straciła siły i utopiła się.
Ruda przepłynęła 5 km, 10 km, straciła siły i utopiła się.
Blondynka przepłynęła 5 km, 10 km, 15 km, 19.5 km i stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę


nio narazie tyle... :twisted:
Różyczka
Forumowicz
Forumowicz
 
Posty: 76
Dołączenie: 26 Paź 2005, 19:33

Postprzez kaajka19 » 28 Paź 2005, 11:36

PostUA:


Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!

***********************************************************

Nauczycielka przedstawia nowego ucznia w Amerykańskiej klasie:
• To jest Sakiro Suzuki z Japonii
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
• Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historia. Kto mi powie czyje to słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
• Patrick henry, 1775 w Filadelfii.
• Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni ginąc"?
Znowu Suzuki:
• Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka patrzy na uczniów z wyrzutem:
• Wstydźcie się. Suzuki jest Japończykiem zna amerykańska historie lepiej niż wy!
Nagle słychać czyjś głośny szept:
• Pocałuj mnie w d.., p. Japończyku.
• Kto to powiedział!? • Krzyknęła nauczycielka.
Na to Suzuki podnosi rękę i recytuje:
• Generał mac Artur, 1942 w Guadalcanal, oraz Li Lacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
• Suzuki to kupa g.! • słychać głośny krzyk sali.
Na co Suzuki:
• Valenino Rossi w Riona Grand Prix Brazili, 2002 roku.
Klasa szaleje nauczycielka mdleje. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor:
• Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem.
Suzuki:
• Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.

***********************************************************

Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy:
• Czycie Kowalski zwariowali, nago do pracy?!Kowalski:
• Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie ganie wiatło i słychać hasło • krawaty na żyrandol. &brvbar;wiatło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Ganie wiatło, hasło • Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu ganie wiatło, hasło • Panowie do naga. Zapala się • Panowie nago. Ganie po raz kolejny, hasło • Panowie do roboty...
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.

************************************************************
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić • "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami • znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety • moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków • Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
• Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

************************************************************

Polak, Rusek i Niemiec mieli przemycić wiewiórkę przez granicę, ale dla utrudnienia mieli ją sobie włożyć w gacie.

Pierwszy idzie Polak. Coś się kręci ale przeszedł

Drugi Niemiec. Myślał że nie wytrzyma ale też jakoś przeszedł.

No i został Rusek. Idzie i na środku granicy nie wytrzymał. Ściągną gacie i wywalił wiewiórkę.

Oczywiście go złapali. Później na komendzie pyta się Polak i Niemiec dlaczego to zrobił.

Ruski: No dobra powiem:

Jak zrobiła sobie z mojej pały gałązke, to jeszcze wytrzymałem, jak zrobiła sobie z moich jaj orzeszki to też wytrzymałem, jak robiła sobie z mojej dupy dziuplę to też wytrzymałem ale jak próbowała wnieść orzeszki do dziupli to już nie wytrzymałem...
Walcz ze spamem!
Awatar użytkownika
kaajka19
Postujący
Postujący
 
Posty: 304
Dołączenie: 23 Paź 2005, 14:43
Miejscowość: Koszalin | ŁDZ city;)

Następna

Powróć do Free Post

Kto jest na forum

Zarejestrowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]

cron