Chińska policja zaczyna łapać podejrzanych dzięki rozpoznawaniu twarzy

Aleksander PiskorzSkomentuj
Chińska policja zaczyna łapać podejrzanych dzięki rozpoznawaniu twarzy
Chińska agencja informacyjna ECNS poinformowała, iż krajowej policji udało się złapać podejrzanego o popełnienie przestępstwa dzięki użyciu inteligentnego systemu wykrywania twarzy. Co najlepsze, poszukiwany chciał ukryć się w tłumie 60 tysięcy widzów podczas… koncertu.

Zatrzymana osoba, która została zidentyfikowana jako Mr. Ao była poszukiwana w związku z przekrętem gospodarczym. Ao wraz z żoną postanowił jednak wybrać się na koncert muzyki pop do Hong Kongu i… cała sprawa nie zakończyła się dla niego zbyt przyjemnie. Podczas wejścia do Międzynarodowego Centrum Sportowego Nanchang, Ao został rozpoznany.

To już kolejny, głośny przypadek, w którym rozpoznawanie twarzy zostało użyte do zidentyfikowania konkretnej osoby oraz doprowadziło do jej znalezienia. Łatwość identyfikacji w ogromnym tłumie jest jednak godna podziwu. W ubiegłym roku chińska policja zatrzymała 25 osób podczas festiwalu piwa – również dzięki sztucznej inteligencji oraz specjalnym algorytmom.

Obecnie Chiny posiadają największą na świecie sieć kamer oraz monitoringu. W miastach na terenie Państwa Środka znajduje się już około 170 milionów działających kamer, a na przestrzeni następnych trzech lat, ta liczba wzrośnie do 400 milionów.

Przestępcy mogą więc się naprawdę bać. Jeśli Chiny będą dalej rozwijały swoje technologie, to skuteczność policji na pewno wzrośnie.

Źródło: Mashable

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.