Tak wygląda egzoszkielet przeznaczony do jazdy na nartach

Aleksander PiskorzSkomentuj
Tak wygląda egzoszkielet przeznaczony do jazdy na nartach
Egzoszkielety to pomysł, który zaczyna sprawdzać się nie tylko w medycynie oraz podczas rehabilitacji osób sparaliżowanych. Technologia powoli jest wprowadzana również do innych gałęzi naszego życia: tym razem doczekaliśmy się konstrukcji, która ma ułatwić i uprzyjemnić jazdę na nartach. W jaki sposób to wszystko działa?

Firma Roam Robotics postanowiła stworzyć prototyp egzoszkieletu przeznaczonego bezpośrednio do jazdy na nartach – ma on pomóc zarówno amatorom, jak i profesjonalistom. Urządzenie wykorzystuje serię pęcherzy wypełnionych powietrzem: wszystko to po to, aby naśladować i dopasowywać się do naszych ruchów. Kiedy zginamy kolana, pęcherze napełniają się lub opróżniają i zmniejszają wstrząsy, a także odciążają mięśnie nóg.

Firma odpowiedzialna za opisywany egzoszkielet twierdzi, iż tego typu inteligentne amortyzatory będą stawać się coraz popularniejsze. Zastosowanie ich u osób starszych podczas jazdy na nartach może sprawić, iż ograniczenia wynikające z ludzkiego organizmu (przynajmniej na chwilę) pójdą w niepamięć. Sportowcy zaś będą mogli korzystać z tego typu egzoszkieletów do treningów, które będą mogły być intensywniejsze oraz bardziej wydajne.

Ile trzeba będzie zapłacić za tę konstrukcję? Finalne koszty mają oscylować w granicach od 2 do 2,5 tysiąca dolarów, tak więc nie każdy będzie mógł sobie na nią pozwolić.

Premiera pierwszego, działającego egzoszkieletu dla narciarzy jest przewidywana jeszcze w tym roku. Ciekawe, jak to wszystko wyjdzie w praktyce.

Źródło: The Verge

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.