Z pozwu możemy się dowiedzieć, że samochód niespodziewanie przyspieszył, zniszczył wewnętrzną ścianę garażu, kilka drewnianych belek nośnych oraz stalową rurę kanalizacyjną. Ostatecznie zatrzymał się w salonie, powodując obrażenia kierowcy i pasażera.
Pozew ma szansę otrzymać status zbiorowego, jeżeli inni użytkownicy Tesli, którym przydarzyła się podobna historia, zdecydują się dołączyć.
Tesla zdążyła już przeprowadzić własne śledztwo w tej sprawie i wydała oficjalny komunikat. Czytamy w nim, że incydent był spowodowany błędem ludzkim. Według przeanalizowanych przez producenta danych, kierowca wcisnąć pedał gazu do podłogi, co spowodowało nagłe i niekontrolowane przyspieszenie.
Pozywający domaga się od Tesli bliżej nieokreślonego odszkodowania, zarzucając producentowi elektrycznych samochodów między innymi „niedbalstwo” w projektowaniu pojazdów.
Źródło: Reuters