Musk przyrównał egzystencję do serii The Sims, argumentując, że rozwój naszej technologii jest obecnie tak szybki, że równie dobrze wszystko może być symulowane przez wirtualną rzeczywistość.
„Najmocniejszym argumentem przemawiającym za tą teorią jest fakt, że czterdzieści lat temu mieliśmy Ponga. Dwa prostokąty i kropkę. Takie wtedy były gry. Teraz, czterdzieści lat później, mamy fotorealistyczne symulacje 3D, ogrywane przez miliony osób jednocześnie. Niedługo będziemy mieli wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość” – tłumaczy.
To oczywiście tylko teoria. Elon Musk porusza jednak ciekawą kwestię. 10 tysięcy lat to dla ewolucji sekunda. Jednocześnie nie potrafimy sobie wyobrazić, co przez ten czas osiągnie człowiek, skoro przez zaledwie 40 lat był w stanie z Ponga stworzyć gry, które niekiedy trudno odróżnić od rzeczywistości.
Źródło: Ubergizmo / zdj. tytułowe: Khan Academy @YouTube