Nikt nie lubi cyklu wydawniczego Firefoksa?

KGSkomentuj
Nikt nie lubi cyklu wydawniczego Firefoksa?
Jono DiCarlo uważa, że nikt nie lubi częstych aktualizacji Firefoksa, które wymagają od użytkownika przebrnięcia przez kolejne okna dialogowe i często psują kompatybilność z dostępnymi na rynku rozszerzeniami. W przeprowadzonych przez siebie rozmowach z różnymi osobami DiCarlo nie trafił na nikogo, kto popierałby aktualny cykl wydawniczy najpopularniejszego produktu Mozilli. Zaznacza on jednak, że wynika to z fatalnego rozwiązania tej kwestii przez programistów firmy i za przykład podaje przeglądarkę Chrome, w której świetny moduł aktualizacyjny jest dostępny od pierwszej jej wersji i jest praktycznie niezauważalny dla końcowego użytkownika.

Firefoksowi dostało się również za zbyt częste skupianie się na zmianie interfejsu, przez co spada produktywność osób z niego korzystających.

Mozilla zdaje się być świadoma tego problemu, bowiem już 15. wydaniu przeglądarki Firefox powinna pojawić się obsługa nieinwazyjnych aktualizacji. Problem polega na tym, że tego typu zapewnienia słyszymy już któryś raz, a wzrost popularności Chrome’a jest wystarczającym dowodem na to, że użytkownicy poszukują przede wszystkim wygody w użytkowaniu.

Najnowsze wersje Firefoksa można pobrać z naszych zasobów: Windows, Linux, Mac. Wszystkich tych, którzy chcą spróbować Chrome’a odsyłamy z kolei pod linki: Windows, Linux, Mac.

Źródło: Neowin

Udostępnij

KG