Użytkownicy wściekli na Microsoft. Za co tym razem?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Użytkownicy wściekli na Microsoft. Za co tym razem?
Po premierze Windowsa 10 Microsoftowi wielokrotnie obrywało się za to, iż w niektórych miejscach systemu można znaleźć tak zwany bloatware, czyli niepotrzebne aplikacje lub reklamy. Wygląda na to, że sytuacja powraca do korzeni. Po zainstalowaniu uaktualnienia Windows 10 April 2018 Update, nawet jeśli wcześniej odinstalowaliście wszystkie niepotrzebne i nachalne dodatki z systemu, to… one zdają się powracać na swoje miejsca.

Konkretniej chodzi tu między innymi o takie gry jak Candy Crush Saga czy Bubble Witch 3 Saga – najczęściej umieszczone są one w menu Start w postaci dużych kafelków. Jeśli usuwaliście je wcześniej, no to niestety nic z tego. Po aktualizacji znajdą się one dokładnie w tych samych miejscach.

Microsoft nie ustosunkował się do tej sytuacji, jednak można spodziewać się, że amerykańska firma nie zaprzestanie swojego procederu chyba że w końcu znajdą się użytkownicy gotowi pozwać za to giganta z Redmond – co w przypadku USA jest bardzo możliwe.

No cóż, nie pozostaje nic innego, jak… po prostu się do tego przyzwyczaić i zrobić sobie listę programów oraz gier, które trzeba będzie usuwać z systemu co jakiś czas.

Źródło: Softpedia / zdjęcie otwierające: BGR

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.