Apple postanowiło rozwiązać ten problem w dość niecodzienny sposób. Producent w najnowszej aktualizacji systemu macOS usunął wskaźnik informujący, ile czasu pozostało do całkowitego rozładowania ogniwa.
Pozostała oczywiście ikonka baterii wraz z procentowym wskaźnikiem naładowania akumulatora. Po najechaniu na nią kursorem nie wyświetli się jednak szacowany czas pracy, jak dotychczas. Zmiany dotyczą macOS Sierra w wersji 10.12.2.
Apple w specyfikacji technicznej najnowszego MacBooka Pro podaje, że czas pracy na baterii wynosi około 10 godzin. Rzadko komu udaje się osiągnąć taki wynik. Część recenzentów wskazuje, że ich komputer rozładował się już po 5 godzinach działania.
Usunięcie wskaźnika szacowanego czasu pracy z pewnością utrudni określenie dokładnej wydajności baterii. Warto jednak dodać, że zmianą dotknięte zostaną też te urządzenia, które problemów z akumulatorem nie mają.
Źródło: The Verge