Microsoft tłumaczy swoją decyzję przede wszystkim kwestiami bezpieczeństwa. Producenci przeglądarek coraz częściej odchodzą od takich technologii jak Silverlight i Flash na rzecz odtwarzacza HTML5, który jest bardziej uniwersalny.
Warto zaznaczyć, że Microsoft nie porzuca całkowicie Silverlight. Technologia ta wciąż będzie wspierana przez np. Internet Explorer 11, dzięki czemu zawartość wykorzystująca to rozwiązanie wciąż będzie możliwa do wyświetlania w Windows 10.
Obecnie Silverlight jest wykorzystywany głównie do wyświetlania materiałów wideo zabezpieczonych specjalnym DRM. Na rynku istnieją jednak lepsze i nowsze rozwiązania, które można wykorzystać zamiast technologii Microsoftu. Do czego zresztą amerykańska firma nakłania.
Źródło: Microsoft