Gigant z Redmond testuje aktualnie reklamy obrazkowe, które zajmują całkiem sporo miejsca na ekranie. Co prawda kwestia nie dotyczy przeglądarkowej wersji Bing, a tej umieszczonej w Windows 8.1, jednak oznacza to, że Microsoft będzie forsował reklamy w swoim systemie operacyjnym.
{reklama-artykul}
Zasada działania jest podobna do rozwiązania Google’a. Użytkownik wyszukuje informacji na temat wybranego produktu, natomiast Bing podrzuca mu intratną ofertę, na którą na pewno się skusi. Albo przynajmniej potrzyma na niej kursor przez chwilę. Na załączonym obrazku przykład takiej reklamy:
{reklama-artykul}
Zasada działania jest podobna do rozwiązania Google’a. Użytkownik wyszukuje informacji na temat wybranego produktu, natomiast Bing podrzuca mu intratną ofertę, na którą na pewno się skusi. Albo przynajmniej potrzyma na niej kursor przez chwilę. Na załączonym obrazku przykład takiej reklamy:
Oczywiście marketing tego typu nie jest mocno inwazyjny, gdyż użytkownik otrzymuje ofertę związaną z produktem, którego szuka, wiec teoretycznie jest to pomocne. Ale czy naprawdę reklamy muszą się pojawiać nawet w systemie operacyjnym?
Źródło: Neowin