Niebieski Ekran Śmierci (BSoD – Blue Screen of Death) to jeden z elementów charakterystycznych starszych systemów Windows. Nierozłącznie towarzyszył nam podczas korzystania z platformy Microsoftu.
Wraz z premierą nowszych systemów ilość krytycznych błędów zniwelowano do tego poziomu, że kultowy Niebieski Ekran Śmierci praktycznie w ogóle już nie występuje. Na szczęście są jeszcze miejsca na świecie, gdzie stare Windowsy są powszechnie wykorzystywane.
Windows XP i jemu podobne wciąż znajdują szerokie zastosowanie w komputerach podłączonych do wielkich billboardów. Znajdziemy je też w bankomatach, kasach samoobsługowych itp. Dzięki temu w ostatnich dniach mieszkańcy miasta Pattaya (Tajlandia) mogli podziwiać prawdopodobnie największy Niebieski Ekran Śmierci na świecie.
Ten został bowiem wyświetlony na ponad 15-metrowym elektronicznym billboardzie. Windows najwyraźniej odmówił posłuszeństwa i zamiast nadawać reklamy ukazał swoje prawdziwe wnętrze.
To nie jedyna wpadka z Niebieskim Ekranem Śmierci. Dla przykładu zespół Nine Inch Nails grał kiedyś na jego tle koncert, choć po całym fakcie stwierdzono, że umieszczono go tam umyślnie.
Źródło: Geek