O godzinie 1.30 policyjny patrol ruchu drogowego zauważył Volkswagena Passata, w którym siedziało trzech młodych mężczyzn. Policjant przez chwilę obserwował auto, które po osiedlu jeździło bez konkretnego celu, co chwile zatrzymując się i ruszając.
Policjanci podejrzewali, że osoby znajdujące się w pojeździe będą kraść kołpaki. Gdy auto zaczęło jeździć zygzakiem padło podejrzenie, że kierowca jest pod wpływem alkoholu więc auto zostało zatrzymane do kontroli. Chwilę później kierujący autem był już kontrolowany i o dziwo okazało się, że wszystko jest w porządku, dokumenty, stan techniczny, trzeźwość.
Pasażerowie auta mieli włączone telefony komórkowe. Panowie o co w ogóle chodzi? Zapytał policjant. Czemu jeździcie w tę i z powrotem? Nastała cisza, i po chwili usłyszał: „Bo my tu proszę pana Pokemona szukamy” – to taka gra w telefonie… na tym kontrola się zakończyła. Jak się później okazało nie byli to jedyni poszukiwacze w tym miejscu.
Policjanci apelują o rozwagę podczas prowadzenia auta. Wykonywanie nagłych manewrów a szczególnie nieprzewidzianych może prowadzić do niebezpiecznych zdarzeń drogowych.
Czytaj również: Odnotowano pierwszy poważny wypadek związany z Pokemon Go
Źródło: Komenda Miejska Policji w Elblągu