Pewien programista napisał wiele skryptów, by zautomatyzować swoje życie

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Pewien programista napisał wiele skryptów, by zautomatyzować swoje życie
Business Insider opisuje interesującą historię pewnego programisty, który najwyraźniej miał manię automatyzacji każdego aspektu swojego życia. Jego skrypty zostały odkryte dopiero w momencie, gdy odszedł do innej firmy, a do jego komputera dostali się współpracownicy.

Opisują oni, że wspomniany osobnik miał skrypt na każdą okazję. Przykładowo, gdy na jego firmowym komputerze wykrywana była aktywność po godzinie 21, skrypt wysyłał e-maila do jego żony, automatycznie wybierając powód spóźnienia.

Jeden z algorytmów związany był z typem klientów, za którymi nie przepadał. Skrypt na bieżąco monitorował jego skrzynkę mailową i gdy wykrył w jakiejś wiadomości słowo „pomocy”, „kłopoty” lub „przepraszam”, automatycznie przywracał bazę danych klienta do poprzedniego stanu, wysyłając jednocześnie odpowiedź „Nie ma problemu, ale bądź ostrożny następnym razem”.

Jeżeli programista nie zalogował się do swojego konta do 8:45 rano, skrypt automatycznie wysyłał do szefostwa wiadomość o treści „Nie czuję się zbyt dobrze, pracuję dzisiaj z domu”. Skrypt nosił nazwę „kac”.

Najlepszy był jednak ten służący do robienia kawy. Programista napisał specjalny algorytm, który czekał 17 sekund, a następnie włamywał się do ekspresu do kawy i aktywował program latte. Przed nalaniem napoju do kubka maszyna czekała kolejne 24 sekundy. Dokładnie tyle zajmowało bowiem dojście do ekspresu od jego biurka.

Jego współpracownicy nie wiedzieli nawet, że ekspres jest podłączony do sieci i można go zhakować.

Źródło: Business Insider

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.