Oczywiście Netflix, który w ogóle nie posiada reklam i dzięki temu zaskarbia sobie coraz większą widownię, szczególnie wśród młodszych widzów. I właśnie w obawie o tych ostatnich tradycyjne stacje próbują skrócić bloki reklamowe.
Idealnym tego przykładem jest Time Warner. Eksperyment w wykonaniu tej firmy rozpocznie się w przyszłym roku. Bloki reklamowe w najlepszym czasie antenowym zostaną skrócone o połowę. Początkowo dotyczyć będzie to jednego kanału – truTV, który jest dedykowany przede wszystkim młodzieży. Jeżeli jednak efekty będą zadowalające, a oglądalność wzrośnie, stacja zamierza wdrożyć strategię dla innych kanałów – TBS, TNT i CNN.
Zdaje się, że dla dużych stacji telewizyjnych ograniczenie reklam to jedyny sposób, by zatrzymać przy sobie najmłodszego widza. Ten ostatni coraz częściej sięga jednak po alternatywne źródła w internecie, by obejrzeć interesujące go materiały.
Źródło: Business Insider