Niesławne kartridże z E.T. zostały sprzedane za 107 tys. dolarów

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Niesławne kartridże z E.T. zostały sprzedane za 107 tys. dolarów
Jak do tego doszło i dlaczego ktoś był w stanie zapłacić tak dużą sumę za starą i w dodatku kiepską grę? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy powrócić do 1982 roku. Wtedy bowiem na rynku pojawiła się gra E.T., nawiązująca do popularnego wówczas filmu. Wydawcą tytułu była firma Atari, która liczyła w okresie przedświątecznym na niezły zarobek.

Niestety tak się nie stało. E.T. wydane na Atari 2600 okazało się totalną katastrofą, a kolejni klienci decydowali się na odsyłanie zakupionych kartridżów bezpośrednio do wydawcy, co zresztą wprowadziło Atari w poważne kłopoty finansowe w latach 1983-84. Wspomniane kartridże były bezużyteczne, dlatego też zdecydowano się je zakopać na pustyni, wraz z innymi nieprzydatnymi grami.

Przez wiele lat legenda o zakopanych głęboko pod ziemią kartridżach krążyła wśród entuzjastów gier komputerowych. Aż w kwietniu ubiegłego roku firma Fuel Entertainment, która kręciła film dokumentalny o Atari, postanowiła odszukać „zgubę” i sprawdzić, czy faktycznie doniesienia były prawdziwe.

W efekcie wykopano 881 kartridżów z E.T., jak również z innymi tytułami. Te zostały właśnie sprzedane na eBayu za sumę 107 tys. dolarów. Każdy egzemplarz wyceniono zatem na niemal 122 dolary. Największa część zysku przypadnie miastu Alamogordo, które jest zlokalizowane w Nowym Meksyku – niedaleko miejsca, gdzie odkopano gry. Na sprzedaży skorzysta także organizacja Tularosa Basin Historical Society. 100 kartridżów przypadło w nagrodę znalazcom z Fuel Entertainment, natomiast kolejne 23 zostały rozdane do muzeów.

Źródło: Ars Technica

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.