Do sprzedaży cyfrowej zalicza się także usługi subskrypcyjne, które w ramach abonamentu oferują nielimitowany dostęp do muzyki – np. Spotify, Deezer czy Rdio. W ubiegłym roku tylko ten segment zanotował wzrost przychodów o około 40%.
Mimo znakomitego wzrostu usług streamingowych, aż 52% cyfrowych przychodów należy do zwykłej sprzedaży, w trakcie której użytkownik pobiera wybrane utwory na dysk. Zważając na rozwój streamingu, proporcje te mogą już niedługo ulec zmianie.
Cały przemysł muzyczny – wliczając w to zarówno nośniki fizyczne, jak i sprzedaż cyfrową, jest relatywnie stabilny. W stosunku do poprzedniego roku stracił zaledwie 0,4%, notując przychody na poziomie 14,97 mld dolarów. W tym momencie warto jednak wspomnieć, że w 1999 roku jego wartość wynosiła około 40 mld dolarów.
Źródło: The Verge