W pewnym momencie obsługa kafejki zauważyła, że gracz zaczął kaszleć krwią. Na pytania, czy dobrze się czuje, odpowiadał twierdząco, nie przerywając przy tym sesji w World of Warcraft. Pracownicy kafejki mimo wszystko postanowili wezwać ambulans.
Niestety gdy karetka dojechała na miejsce, 24-latek leżał już martwy na ziemi. Obecnie nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną jego śmierci. Można jednak podejrzewać, że wycieńczenie organizmu spowodowane 19-godzinnym maratonem z World of Warcraft przyspieszyło cały proces.
Śmierć wywołana długim graniem i zaniedbaniem podstawowych funkcji życiowych to problem, który dość często nawiedza azjatyckie kraje. Całkiem niedawno pisaliśmy o podobnym przypadku na Tajwanie. Tamtejsze władze zakazały nawet nadmiernego korzystania z komputera osobom niepełnoletnim.
Źródło: Ubergizmo