YouTube wyjaśnia, że twórcy treści nie zawsze chcą nagrywać pełne wideo, by dać znać swoim fanom, co u nich słychać. W takim momencie z pomocą przybędzie Reels – nowa funkcja serwisu.
Podstawowe założenia nowego formatu są takie same, jak w Snapchacie i Instagramie. Użytkownik nagrywa kilka maksymalnie 30-sekundowych wideo za pomocą swojego smartfona. Następnie łączy je w jedną historię, dodając filtry, napisy i naklejki. Będą też funkcje charakterystyczne dla serwisu, czyli możliwość podklejenia linka do innego filmu.
W przeciwieństwie do konkurencji, nagrania w ramach Reels nie będą znikać po 24 godzinach ani innym, wyznaczonym czasie. Użytkownicy będą ponadto mogli publikować kilka takich materiałów w krótkich odstępach czasu. Pod tym względem rozwiązanie Youtube’a będzie się różnić od chociażby Snapchata.
Obecnie Reels wkracza w fazę bety i jest udostępniany wybranym użytkownikom. Testy wykażą, czy tego typu format spotka się z odpowiednim zainteresowaniem i wtedy włodarze serwisu podejmą decyzję o jego ewentualnej implementacji.
Źródło: YouTube