Przez ostatnie 6 lat Apple budowało swoją nową siedzibę w kształcie spodka kosmicznego. Projekt pochłonął blisko 5 miliardów dolarów. Pracownicy będą mieli do dyspozycji wielki ogród, kawiarnie, a nawet siłownie i centra fitness.
Jedną z takich osób jest Johny Srouji z działu sprzętowego. Jego ekipa jest odpowiedzialna za procesory, które napędzają smartfony Apple. W dość niecenzuralnych słowach wypowiedział się na temat nowej siedziby firmy i kategorycznie odmówił pracy w takich warunkach.
Mimo wszystko część zatrudnionych przez Apple osób nie jest zadowolona z nowej siedziby. Inżynierowie narzekają na konieczność pracy na ogromnej, otwartej przestrzeni, wraz z innymi pracownikami.
W zamierzeniu otwarta przestrzeń miała sprawić, że poszczególne osoby będą lepiej ze sobą współpracować. Jak się jednak okazuje, nie wszystkim to się podoba.
Jedną z takich osób jest Johny Srouji z działu sprzętowego. Jego ekipa jest odpowiedzialna za procesory, które napędzają smartfony Apple. W dość niecenzuralnych słowach wypowiedział się na temat nowej siedziby firmy i kategorycznie odmówił pracy w takich warunkach.
W efekcie dla jego zespołu wybudowano biuro poza głównym budynkiem Apple Parku. Inni natomiast – z szefem oprogramowania Eddym Cue na czele – w ogóle nie zamierzają wyprowadzać się ze starej siedziby firmy.
Źródło: Softpedia