Premier Wielkiej Brytanii, Theresa May zabrała głos w sprawie ostatnich zamachów terrorystycznych, które miały miejsce w Londynie. Następstwem coraz większej ilości podobnych sytuacji może być zaostrzenie kontroli nad tym, co dokładnie przeglądają oraz robią mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa w sieci.
Theresa May powiedziała, iż po ataku na London Bridge, władze będą musiały przyjrzeć się jeszcze bardziej internautom w sieci oraz sprawniej kontrolować ich poczynania. Co ciekawe, jakiś czas temu rząd wprowadził Investigatory Powers Act, który już sam w sobie pozwala służbom na dość wnikliwą analizę ruchu sieciowego. Zaostrzenie tych praw niemalże od razu spotkało się z krytyką.
Niestety ciężko stwierdzić, w czym tak naprawdę leży problem Wielkiej Brytanii, jednak obawiam się, iż zaostrzenie kontroli nad internetem nie ucieszy mieszkańców.
Póki co możemy jedynie czekać i obserwować, jak cała sprawa rozwinie się w przeciągu najbliższych tygodni.
Źródło: YouTube