Sąd skazał nastolatka na dwa lata pozbawienia wolności. Udowodniono mu sprzedaż dostępu do przejętych adresów IP, z których przeprowadzane były ataki DDoS. W wyniku swojej działalności zarobił niemal 400 tys. funtów brytyjskich.
Pomiędzy grudniem 2013 roku a marcem 2015 Titanium Stresser, bo tak nazywał się jego program, uczestniczył w ponad milionie ataków. Celem DDoS-ów był między innymi Microsoft, Sony, TeamSpeak, Minecraft i Runescape.
Właściciele tego ostatniego przyznają, że działanie nastolatka kosztowało ich 6 mln funtów brytyjskich, które musieli wydać na wzmocnienie serwerów i ochronę przed atakami DDoS.
Obrona oskarżonego argumentowała, że ich klient przeprowadzał ataki, by zdobyć uznanie w internecie, szczególnie w środowisku gamingowym. Sąd nie przychylił się do tej opinii twierdząc, że była to po prostu nielegalna działalność zarobkowa.
Źródło: Kitguru