Kwitnie handel kartami SIM. Szef MSWiA przestrzega

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Kwitnie handel kartami SIM. Szef MSWiA przestrzega
Obowiązująca od niedawna ustawa antyterrorystyczna wymaga od posiadaczy kart SIM (prepaid) ich rejestracji na swoje dane osobowe. Taki ruch miał teoretycznie sprawić, że nikt nie będzie anonimowy i wyeliminowane zostaną wszelkiego rodzaju oszustwa.

Ustawa nie zakłada jednak limitu kart, jakie można zarejestrować na własne nazwisko. Właśnie dlatego bardziej „przedsiębiorczy” obywatele zaczęli handlować zarejestrowanymi kartami w internecie. Można je kupić już za 50 złotych, a czasami nawet taniej.

W efekcie tego osoby, które chcą popełnić przestępstwo lub przekręt, kupują kartę SIM zarejestrowaną na inne nazwisko. Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak przestrzega, że w przypadku wykrycia nadużycia nieprzyjemności może mieć osoba, na którą numer był zarejestrowany.

Problem jednak w tym, że karty są często rejestrowane na tak zwane słupy, czyli osoby „z ulicy”, którym nie zależy na swojej tożsamości i w zamian za niewielką opłatę są w stanie zarejestrować na siebie kilka numerów.

Czy w związku z tym ustawodawcy planują wprowadzenie zmian lub doprecyzowanie prawa? Błaszczyk przyznaje, że obserwuje sytuację i wyciąga z niej wnioski. Niewykluczone, że pojawią się dodatkowe obostrzenia, które ukrócą proceder handlu kartami pre-paid.

Źródło: Onet

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.