Dzisiaj rano serwisy branżowe poinformowały, że Polsilver wpadł w ręce policji. Postawione zostały mu już zarzuty i co ciekawe, haker zdecydował się współpracować. Obecnie nie wiadomo, w jaki sposób wymiar sprawiedliwości namierzył jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich hakerów. Jedna z hipotez zakłada, że został wydany przez kolegów.
Serwis Niebezpiecznik informuje powołując się na własne źródła, że operacją namierzenia hakera zarządzało przede wszystkim Centralne Biuro Śledcze. Czyżby polskie służby znalazły sposób na złamanie zabezpieczeń sieci TOR i potrafią namierzyć osoby korzystające z tak zwanego trasowania cebulowego?
Źródło: Niebezpiecznik