Policja zainteresowała się internautami, którzy złamali ciszę wyborczą

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Policja zainteresowała się internautami, którzy złamali ciszę wyborczą
Internauci w ostatnią niedzielę wykazali się nie lada pomysłowością. Ze względu na ciszę wyborczą wyniki sondażowe postanowili publikować pod przykrywką. I tak Andrzej Duda był oznaczany jako budyń, natomiast Bronisław Komorowski symbolizował bigos. Wszystko przez to, że ten pierwszy kojarzy się jego nauczycielce z budyniem, natomiast obecnie urzędujący prezydent wypowiedział się kiedyś na temat bigosu.

Wpisy przybierały różną formę – „Z prawidłowego bazarku na 12: Budyń 55,2 zł, Bigos 44,2 zł. Na bazar miało pójść 17,8 % mieszkańców” czy „Bigos już był, teraz czas na deser”. Tego typu informacji na portalach społecznościowych nie brakowało i właśnie dlatego policja postanowiła zainteresować się tą sprawą.

Obecnie nie wiadomo, z jakich portali społecznościowych dolnośląska policja wspomniane wpisy zebrała. Rzecznik informuje jednak, że większość naruszeń pochodziła z Warszawy i okolic, dlatego też sprawą zajmie się tamtejsza policja.

Za złamanie ciszy wyborczej w Polsce grozi kara grzywny od 500 tys. do 1 mln złotych.

Źródło: TVN24

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.