Przeprowadzono zabieg wstrzyknięcia noktowizji do oka

Maciej D.Skomentuj
Przeprowadzono zabieg wstrzyknięcia noktowizji do oka
Grupa niezależnych badaczy z Kalifornii sama siebie nazywa biohakerami. Na czym dokładnie polega zabieg wstrzyknięcia noktowizji? Pacjentowi podaje się do oka niezwykle niską dawki Chlorinu Ce6, który został odkryty u ryb głębinowych. Jest to swego rodzaju odpowiednik chlorofilu. Ta ciekawa substancja była testowana w przeszłości pod kątem leczenia raka. Okazało się wtedy, iż ma bardzo dobry wpływ na wzrok osób, które miały problemy z widzeniem po zmroku. Chlorin łagodził objawy tzw. kurzej ślepoty. To właśnie te pozytywne efekty zwróciły uwagę członków Science for Masses na substancję.

Amerykańscy naukowcy przygotowali specjalną mieszankę, której głównym składnikiem był Ce6. Jako pierwszy na ochotnika do testów zgłosił się jeden z członków zespołu, Gabriel Licina. Mężczyzna przyjął dawkę 50 mikrolitrów. Okazało się, że rezultaty zabiegu są bardzo pozytywne. Pacjent podczas badań potrafił z dużo większą precyzją rozpoznawać przedmioty w ciemności. Normalny dorosły człowiek potrafi to zrobić z 33 proc. skutecznością, Licina nie miał z tym najmniejszych problemów. Mężczyzna potrafił również dostrzec osobę stojącą w pełnym mroku w lesie z odległości około 50 metrów. Na razie pozytywne efekty działania chlorinu utrzymują się jedynie przez pewien określony czas. Naukowcy z Science of Masses twierdzą, że jeszcze wiele testów przed nimi, ale zamierzają rozwinąć i dopracować swój projekt, aby mógł być powszechnie wykorzystywany. Możliwości jakie z sobą niesie są ogromne.

noctovision

Źródło/Zdjęcia: Eteknix

Udostępnij

Maciej D.