Aktualnie prośba o udostępnienie algorytmu jest wyłącznie prośbą. W przyszłości może się jednak przerodzić w pozew sądowy, jeżeli żadna ze stron nie będzie zadowolona. A raczej nieprawdopodobnym jest, aby Google po tylu latach zdecydowało się na przejrzyste zasady w grze, w której stawką jest najpopularniejsza wyszukiwarka internetowa na świecie.
[AKTUALIZACJA 2014-09-19 09:30] Otrzymaliśmy oficjalne stanowisko Google w tej sprawie: „Początek rozpatrywania tych kwestii rozpoczął się w USA i Europie 8 lat temu i regulatorzy doszli do wniosku, że nie używamy naszych algorytmów by osłabiać konkurencję. Uczynienie naszego algorytmu dostępnym dla wszystkich wydaje się łatwe, jednak w praktyce pozwoliłoby spamerom, witrynom typu malware i serwisom bardzo słabej jakości na oszukanie naszych systemów, co byłoby złe dla użytkowników.”
Źródło: Ubergizmo