Tym razem w roli „atakujących” występuje PayPal – znany gracz na rynku płatności elektronicznych. Jak donosi CNET, w San Francisco pojawiły się ciekawe reklamy, z których dowiadujemy się, że „My ludzie chcemy, aby nasze pieniądze były bezpieczniejsze niż selfie”. Pod spodem znajduje się oczywiście logo PayPal.
Wspomniana reklama / Źródło: CNET
Co prawda amerykańska firma wyjaśniła, że nie doszło do żadnego włamania, a nagie fotki wyciekły głównie przez niewiedzę samych celebrytów, jednak niesmak pozostał. A serwis PayPal postanowił nam o tym przypomnieć.
Osoby na bieżąco śledzące branżowe doniesienia z pewnością kojarzą, do czego nawiązuje wspomniana reklama. Chodzi oczywiście o nagie zdjęcia celebrytów (w tym pokaźna kolekcja Jennifer Lawrance), które kilka tygodni temu wypłynęły do sieci. Większość z nich pochodziła z usługi iCloud, należącej do Apple.
Wspomniana reklama / Źródło: CNET
Co prawda amerykańska firma wyjaśniła, że nie doszło do żadnego włamania, a nagie fotki wyciekły głównie przez niewiedzę samych celebrytów, jednak niesmak pozostał. A serwis PayPal postanowił nam o tym przypomnieć.
Źródło: CNET