Poniżej prezentujemy przykładowy film nagrany w 60 klatkach na sekundę:
Z nowości ucieszyć powinni się również posiadacze własnych kanałów. Od teraz subskrybenci mogą wpłacać dobrowolne dotacje, by wesprzeć pracę autora. Dzięki temu właściciele kanałów staną się mniej zależni od wyświetlanych reklam.
Użytkownicy otrzymali także narzędzia, dzięki którym mogą stworzyć własną wersję językową napisów do oglądanego filmu. Funkcja ta pozwoli rozszerzyć zasięg materiałów video na nowe terytoria. Dzięki temu popularnych zagranicznych „jutuberów” będzie można oglądać z polskimi napisami.
Google udostępniło również specjalną aplikację, dzięki której zarządzanie treściami na YouTubie będzie możliwe w każdym miejscu na ziemi. Właściciele kanałów mogą między innymi kontrolować statystyki, odpowiadać na komentarze czy otrzymywać spersonalizowane powiadomienia.
YouTube Creator na Androida
Aplikacja Studio twórców YouTube (YouTube Creator) jest dostępna na urządzenia z Androidem i można ją pobrać ze sklepu Google Play. Posiadacze smartfonów z iOS będą musieli uzbroić się w cierpliwość – premiera ma nastąpić w przeciągu następnych tygodni.
Ostatnią ciekawostką jest Biblioteka audio, czyli udostępniony przez Google zbiór plików muzycznych (zarówno odgłosy, jak i całe utwory), które można wykorzystać we własnych filmikach. Posługując się tymi pozycjami mamy pewność, że nie łamiemy praw autorskich.
Źródło: Engadget