Podobnie jak YouTube, Yahoo umożliwi założenie własnego kanału. Użytkownicy będą także mogli wklejać odtwarzacz na swoje strony internetowe. Ponadto ci, którzy wejdą w układ z Yahoo, będą promowani na stronie głównej oraz na serwisach należących do tej firmy (m.in. Tumblr).
Co najważniejsze, zainteresowane osoby nie będą musiały podpisywać umowy lojalnościowej. Oznacza to, że wybrany użytkownik będzie mógł jednocześnie prowadził kanał na YouTube, a także na Yahoo.
Serwis ma ruszyć w okresie letnim. Już teraz rysuje się jako ciekawa alternatywa dla YouTube’a, na którego coraz więcej użytkowników zaczyna narzekać. Czy projekt okaże się sukcesem? Przekonamy się w nadchodzących miesiącach.
Źródło: Investor Place