Chińczycy chcą być najlepsi i znaleźć się na pierwszym miejscu ranking państw posiadających wydajne superkomputery. Nowy sprzęt, który został opracowany przez rząd ma powstać wraz z Narodowym Centrum Badawczym. Premiera urządzenia odbędzie się w przeciągu 12 miesięcy od dnia dzisiejszego, a więc najmocniejszy na świecie superkomputer zobaczymy już najpewniej w przyszłym roku.
Sam komputer ma być szybszy od modelu Sunway TiahuLight (93 PFLOPS) – tym razem maszyna zapewni moc obliczeniową na poziomie 130 teraflopsów – to potężna wartość, która przyda się praktycznie w każdej naukowej dziedzinie. Obecnie żaden z komputerów i superkomputerów dostępnych na świecie nie jest w stanie pochwalić się taką wydajnością.
Jak widać coraz więcej krajów zaczyna inwestować w ten sprzęt i „przebijać” się w mocy obliczeniowej swoich superkomputerów. Patrząc na tę sytuację, to wszystko może wyjść nam tylko na dobre. Im więcej mocy obliczeniowej tym lepiej dla środowiska, które wymaga dużego nakładu pracy.
Chiński superkomputer na pewno przyspieszy wybrane badania naukowe.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na jego premierę.
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.
