Greenberg odniósł się między innymi do premiery Project Scorpio, czyli nadchodzącej konsoli, która ma zaoferować znacznie większą moc obliczeniową. Przyznał, że w Microsofcie nie traktuje się tego jako kolejną generację. Wręcz przeciwnie, jest to po prostu rozwój, w trakcie którego pamięta się również o graczach, którzy posiadają podstawową wersję Xbox One.
Właśnie dlatego wszystkie gry i gadżety związane z Xbox One będą kompatybilne z Project Scorpio. Przedstawiciel Microsoftu sprostował jednak pewną kwestię. O ile wszystkie gry będą się ukazywać zarówno na zwykłej jak i mocniejszej konsoli, elementy wirtualnej rzeczywistości będą zarezerwowane wyłącznie dla Project Scorpio.
Pracownik Microsoftu został też zapytany o sprzedażową przepaść pomiędzy Xbox One, a PlayStation 4. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że firmie zależy przede wszystkim na budowaniu szerokiej bazy użytkowników, a ta powiększyła się na przestrzeni roku o 18%.
Podczas gdy Sony skupia się na PlayStation 4, Microsoft chce zbudować multiplatformowy ekosystem, złożony nie tylko z konsol, ale też komputerów i urządzeń mobilnych.
Źródło: Engadget