Monitory od Samsunga będą ładować telefony? Po co to komu?

Andrzej SitekSkomentuj
Monitory od Samsunga będą ładować telefony? Po co to komu?
Obecnie na rynku jest co raz więcej modeli ładowarek bezprzewodowych w standardzie Qi. Niektórzy uważają, że ładowarka indukcyjna to tylko zbędny gadżet służący do wyciągania pieniędzy z kieszeni posiadaczy smarfonów.

Nie da się jednak zaprzeczyć, że niewielka płytka przypominająca wafelek pod piwo znacznie ułatwia życie i pozwala np. uniknąć ciągłego otwierania i zamykania klapki gniazda ładowania, co np. w modelach wodoodpornych ma niebagatelne znaczenie i wpływa na żywotność uszczelek.

Nowe, dwa modele monitorów Samsunga, tzn. S24E370Dl i S27E370DS, odpowiednio o wielkości 24 i 27 cali, mają w podstawce specjalne panele do bezprzewodowego ładowania smarfonów lub innych urządzeń.

Przypomnijmy, że technologia w standardzie iQ wykorzystuje zjawisko pola elektromagnetycznego. Prąd przepływający przez cewkę nadawczą umieszczoną w ładowarce wytwarza wspominane pole, indukujące z kolei napięcie w cewce odbiorczej zainstalowanej w telefonie. W wypadku telefonu nieprzystosowanego do ładowania indukcyjnego, producenci niekiedy dołączają specjalne wkładki do zainstalowania ich na tylniej ściance smarfonu.

Poza ciekawą opcją bezprzewodowego ładowania, znane są też inne parametry monitorów. Oba modele wyposażone są w panele PLS. Czas reakcji plamki wynosi 4 ms, kontrast 100:1, jasność 250 cd/m2 dla modelu 24” i 300 cd/m2 dla monitora 27 cali. Wśród dostępnych portów znajdują się po jednym HDMI 1.4, D-Sub oraz DP 1.2.

Ewentualne migotanie obrazu wyeliminuje technologia Flicker Free, zaś lepszą współpracę monitora i karty graficznej gwarantuje AMD FreeSync. Samsung nie podał dotychczas informacji na temat daty premiery i ceny monitorów, ale prawdopodobnie dowiemy się tego już we wrześniu, podczas największego europejskiego elektronicznego show, czyli targów IFA.

Źródło: androidauthority

Udostępnij

Andrzej Sitek