W oficjalnym oświadczeniu Oskar Gabrielson ze studia DICE przeprosił za całą sytuację. „Słyszeliśmy obawy o tym, że system może dać nieuczciwą przewagę graczom i że przyćmiewa on wspaniałą grę” – wyjaśnia. „Nigdy nie było to naszą intencją. Przepraszamy, że nie zrobiliśmy tego jak należy” – kontynuuje.
Tym samym gracze i internauci, którzy od kilku dni prowadzili istną krucjatę przeciwko rozwiązaniom zaimplementowanym w Battlefroncie 2, zwyciężyli. Electronic Arts przynajmniej tymczasowo wycofało się z kontrowersyjnego pomysłu.
Mikrotransakcje z pewnością powrócą do gry, jednak deweloperzy muszą zmienić ich sposób działania, by nie dawał przewagi osobom, które zdecydowały się sięgnąć do portfela. W końcu każdy zapłacił pełną sumę za grę i nie powinien być zmuszany do kolejnych wydatków, by móc rywalizować z innymi.
Źródło: The Verge