Rosjanin w połowie lutego opublikował na Twitterze wpis, w którym obiecał TaZowi Mercedesa, jeżeli Virtus.pro wygra turniej DreamHack. Tak też się stało. Polska drużyna odniosła sukces, a Wiktor Wojtas mógł oczekiwać nowego samochodu.
Cherepennikov odniósł się do całej sprawy na blogu Virtus.pro. Przyznał, że nie jest to jednorazowa nagroda dla konkretnego zawodnika, a prywatny prezent dla osoby, z którą od wielu lat bardzo dobrze mu się współpracuje.
Właściciel Virtus.pro przytacza początki formowania polskiego zespołu. To właśnie TaZ namówił go, by zbudować drużynę składającą się wyłącznie z Polaków. Od tej pory robił wszystko, by spełnić obietnicę sukcesu i był osobą, na której można było w każdym momencie polegać – wyjaśnia Cherepennikov.
Właśnie dlatego złożył obietnicę związaną z Mercedesem i postanowił jej dotrzymać. Co prawda była mowa o klasie E, ale ze względu na fakt, że polskiemu graczowi urodziło się dziecko, postawiono na bardziej familijny wariant.
Źródło: Virtus.pro, TaZ (Facebook)