Jak się okazuje, miał ku temu konkretny powód. Pasjans miał nauczyć użytkowników poprawnej obsługi myszki, wraz z metodą przeciągnij i upuść. Wcześniejsze systemy operacyjne opierały się głównie na linii komend i nie posiadały zaawansowanego interfejsu graficznego. Myszka była zatem swego rodzaju nowością.
Dzięki grze w pasjansa nowi użytkownicy Windowsa mogli się oswoić z obsługą gryzonia, by bezproblemowo poruszać się po systemie. A co z innymi grami?
W Windowsie 3.1 do puli gier został dodany saper. Jak się okazuje, także i on posiadał konkretne zadanie. Miał on nauczyć użytkowników poprawnego używania prawego i lewego przycisku myszki. W grze służyły one do wykonywania innych czynności, podobnie jak w samym systemie.
Późniejszy debiut Hearts również nie był przypadkowy. Tytuł ten miał oswoić użytkowników z funkcjami sieciowymi. Gra oferowała bowiem możliwość bezpośredniego konkurowania z innymi osobami.
FreeCell był natomiast polem testowym dla Microsoftu. Programiści sprawdzali w ten sposób kompatybilność 32-bitowych aplikacji z 16-bitowymi systemami.
Źródło: Softpedia