Twórcy Punch Club pokazują, jak ogromna jest skala piractwa

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Twórcy Punch Club pokazują, jak ogromna jest skala piractwa
Punch Club to niezależna gra niewielkiego studia Tiny Build, wydana w styczniu bieżącego roku. Produkcja właśnie przekroczyła 300 tys. sprzedanych egzemplarzy, co teoretycznie powinno być dla deweloperów powodem do zadowolenia.

Niestety tak nie jest, głównie ze względu na piractwo. Przedstawiciele studia przytaczają na swojej stronie internetowej interesujące statystyki. Na 300 tys. legalnie zakupionych egzemplarzy przypada aż 1,6 mln pirackich kopii.

Większość z nich pochodzi z PC. Gra została na tej platformie nielegalnie pobrana ponad 1,1 mln razy. 500 tys. należy natomiast do urządzeń mobilnych, z czego aż 90% to użytkownicy Androida.

Twórcy wskazują, że wydanie lokalnych wersji językowych gry w niektórych regionach świata przyczynia się do… zwiększenia piractwa. Po dodaniu portugalskiego wzrosło zainteresowanie w Brazylii. W jednym dniu Punch Club zostało nielegalnie pobrane ponad 11 tys. razy, podczas gdy gra sprzedała się w tym kraju w 373 egzemplarzach.

W niechlubnym zestawieniu znalazła się także Polska. Na 661 pirackich kopii w wybranym dniu przypadło zaledwie 17 sprzedanych sztuk.

Najlepiej sytuacja wypada w Niemczech. Tam proporcje zakupionych egzemplarzy do „spiraconych” układają się 46:54.

Źródło: TinyBuild

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.