Android: Słabe antywirusy, rosnąca liczba zagrożeń

W ślad za eksplozją złośliwego oprogramowania dla smartfonów Android idzie wykwit aplikacji antywirusowych. Użytkownicy smartfonów powinni mieć na uwadze coraz częściej atakujące trojany bankowe, dialery i programy szpiegujące. Firma AV-Test przetestowała funkcję wykrywania malware na 41 aplikacjach antywirusowych, wykorzystując do tego celu 618 szkodliwych elementów.

Jakie programy uzyskały wynik lepszy niż 95%? Wśród nich znajdziemy same znane marki: Avast, Dr. Web, F-Secure, Ikarus oraz Kaspersky. Podobne wyniki uzyskało oprogramowanie od specjalistów ds platform mobilnych: Lookout i Zoner. Niestety, wśród produktów, które wykryły mniej niż 2/3 szkodliwego oprogramowania, znalazły się popularne antywirusy: BullGuard, Commodo, G Data oraz McAfee. Co więcej, sześć antywirusów nie posiadało w ogóle funkcji wykrywania malware! Wśród tych produktów znajdowały się popularne Android Antivirus i Android Defender. Po co w takim razie utworzono taki „śmieć”?

Choć Google korzysta z technik heurystycznych do wykrywania nieznanego złośliwego oprogramowania na poziomie app store, niektóre z aplikacje prowadzą do pobierania szkodnika z internetu po instalacji. Warto pamiętać, że w przeciwieństwie do iOS, Android nie wymaga podpisu cyfrowego od wykonywalnego kodu.

Źródło: Heise