Uczelnia zapłaciła rekordowy haracz za odszyfrowanie danych

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Uczelnia zapłaciła rekordowy haracz za odszyfrowanie danych
Ransomware to obecnie jeden z najczęściej atakujących wirusów. Cyberprzestępcy liczą na to, że zaszyfrują nam ważne pliki i zdecydujemy się zapłacić haracz w zamian za odzyskanie kontroli nad danymi.

Jak się okazuje, niekiedy taka taktyka rzeczywiście się sprawdza. Uczelnia Los Angeles Valley College zdecydowała się zapłacić aż 28 tys. dolarów okupu, by odzyskać dane zaszyfrowane przez wirusa 30 grudnia ubiegłego roku.

Władze szkoły uległy szantażystom, gdyż posłuchano sugestii zewnętrznych „ekspertów”. Ci wskazywali „wysokie prawdopodobieństwo” odzyskania danych po wpłaceniu pieniędzy.

Do samego końca szukano innej możliwości przywrócenia danych, jednak ostatecznie haracz został przelany na konto cyberprzestępców. Szczęśliwie dla uczelni atakujący w zamian przesłali klucz deszyfrujący, choć nie było to pewne.

Twórcy ransomware już kilka razy popisali się zagrożeniami tak złośliwymi lub niechlujnie zakodowanymi, że inkasując haracz i tak nie byliby w stanie pomóc ofiarom – komentuje Krystian Smętek, inżynier systemowy rozwiązań ShadowProtect SPX – To dlatego „szacowanie prawdopodobieństwa” zwrotu danych jest najgorszym możliwym scenariuszem, w którym casting na rolę ofiary wygrać coraz łatwiej, lekceważąc regularny backup efektów swojej pracy – tłumaczy.

Władze uczelni z Los Angeles pobili tym samym niechlubny rekord z czerwca 2016 roku, który należał do Uniwersytetu w Calgary. Wtedy też placówka zapłaciła 16 tys. dolarów za odzyskanie dostępu do plików.

Źródło: Anzena

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.